Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sokołowski: spotkanie Kaczyński-Merkel spełniło oczekiwania

0
Podziel się:

Zdaniem eksperta ds. międzynarodowych -
Jaromira Sokołowskiego, sobotnie spotkanie prezydenta Lecha
Kaczyńskiego z kanclerz Niemiec Angelą Merkel spełniło
oczekiwania, doszło bowiem do przedstawienia sobie racji i
zaprezentowania stanowisk w sprawie systemu ważenia głosów w
Radzie UE.

Zdaniem eksperta ds. międzynarodowych - Jaromira Sokołowskiego, sobotnie spotkanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego z kanclerz Niemiec Angelą Merkel spełniło oczekiwania, doszło bowiem do przedstawienia sobie racji i zaprezentowania stanowisk w sprawie systemu ważenia głosów w Radzie UE.

Na pięć dni przed brukselskim szczytem Lech Kaczyński i Angela Merkel rozmawiali w podberlińskim zamku Meseberg o przyszłości traktatu reformującego UE - przede wszystkim zaś o dzielącej nasze kraje kwestii systemu ważenia głosów w najważniejszej instytucji wspólnoty - Radzie UE.

"Trudno było po tym spotkaniu oczekiwać przełomu. Ani strona polska ani niemiecka nie sugerowały, że należy oczekiwać rzeczywistego znalezienia rozwiązania, które byłoby kompromisem. Również media, ani polskie ani niemieckie, nie spodziewały się, że to będzie punkt zwrotny" - podkreślił Sokołowski.

Jak dodał, trudno też mówić o rozczarowaniu. "Można powiedzieć, że spotkanie spełniło oczekiwania związane z tą wizytą. Nastąpiło przedstawienie sobie racji przez obu partnerów i zaprezentowania własnego stanowiska bez kamer, bez presji medialnej, bez konieczności uciekania się do medialnej polemiki" - zaznaczył.

Podkreślił, że jeśli miałoby dojść do kompromisu, dojdzie do niego w trakcie szczytu w Brukseli. Dlatego - jak dodał - najbliższe dni przyniosą gorącą batalię dyplomatyczną, której efektem - jeśli szczyt zakończy się sukcesem - będzie przyjęcie ostatecznego projektu mandatu na Konferencje Międzyrządową i kalendarza prac nad traktatem.

"W ciągu następnych kilku dni będziemy świadkami procesu testowania przez prezydencję niemiecką możliwych rozwiązań kompromisowych w tym również wydłużenia o kilka lat nicejskiego mechanizmu podejmowania decyzji w Radzie UE" - powiedział.

Sokołowski pytany o to czy polska propozycja pierwiastkowego systemu ważenia głosów ma szanse na poparcie, podkreślił, że zależy to od tego w jaki sposób będziemy prezentować innym krajom członkowskim swój punkt widzenia.

"Istota polskiej propozycji zasadza się na konieczności wzmocnienia głosów państw mniejszych i średnich UE wobec największych krajów członkowskich i w ten sposób należy ją prezentować. Jeżeli bowiem w Europie powstanie wrażenie, że twardość polskiego stanowiska nie wynika z zasadniczej gotowości do obrony reguł rządzących mechanizmem podejmowania decyzji w Unii a jest pochodną np. obawy przed zbyt silnymi Niemcami to wtedy szansa na sukces będzie mniejsza" - podkreślił ekspert.

Zaznaczył też, że prezydencji niemieckiej udało się przekonać wielu znaczących partnerów, że broniąc systemu podwójnej większość broni nie tyle swojej bardzo silnej pozycji ale interesu europejskiego. "Naszym zadaniem jest pokazaniem, że broniąc systemu pierwiastowego ważenia głosów walczymy nie tylko o nasz partykularnego interes ale o zasady na których powinien zasadzać się system podejmowania decyzji w UE poprzez uwzględnianie w znaczący sposób krajów mniejszych i średnich" - dodał. (PAP)

pru/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)