Solidarna Polska wyraziła w czwartek sprzeciw wobec likwidacji części sądów rejonowych. Według ugrupowania połączenie najmniejszych sądów z większymi nie przyniesie oszczędności wymiarowi sprawiedliwości.
"Solidarna Polska wyraża zdecydowany sprzeciw wobec planów Ministerstwa Sprawiedliwości i nowego ministra pana Jarosława Gowina likwidacji ok. 131 jednostek sądów rejonowych w Polsce" - oświadczyła na konferencji prasowej w Sejmie wiceszefowa klubu SP Beata Kempa.
Oceniła, że jest to "bezsensowna" i "karkołomna" reforma, która nie przyniesie istotnych oszczędności, wprowadzi natomiast chaos i zamieszanie.
"Jesteśmy panie ministrze do dyspozycji. Wiemy, w jaki sposób poprawić funkcjonowanie sądów, w tym zakresie, w jakim pan się spodziewa. Wymaga to spokojnej, rzeczowej rozmowy i odłożenia tej reformy zdecydowanie w czasie" - oświadczyła Kempa, wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS.
Zaapelowała też do ministra, by nie ulegał wpływom urzędników, którzy - w jej opinii - każdego ministra "zarażają tego typu propozycjami, które tną jak gilotyną sądy".
Według planów resortu sprawiedliwości połączone mają być sądy rejonowe, w których jest mniej niż 14 sędziów, co pozwoli zredukować liczbę stanowisk funkcyjnych - prezesów i szefów wydziałów w sądach. O tych planach krytycznie wypowiadają się organizacje sędziowskie i społeczności lokalne.
W sobotę minister sprawiedliwości Jarosław Gowin tłumaczył w Krakowie, że "w Polsce nikt nie likwiduje w sensie dosłownym żadnego sądu". "Wszystkie sądy, które dzisiaj funkcjonują, nadal będą funkcjonować, wszyscy sędziowie, którzy tam pracują, będą tam nadal orzekać, pozostaną wszystkie wydziały. Ta +likwidacja+ oznacza po prostu administracyjne połączenie sądów najmniejszych z sądami większymi" - wyjaśnił. (PAP)
ann/ son/ ura/