Do "wskrzeszenia" dialogu społecznego wezwał w piątek przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek. Przed Sejmem demonstruje kilkuset związkowców z "Solidarności".
"Jesteśmy tu dziś nie tylko w sprawie emerytur pomostowych, domagamy się wskrzeszenia dialogu społecznego zamordowanego przez ten rząd" - mówił do zebranych Śniadek.
Dodał, że emerytury pomostowe są podstawowym uprawnieniem pracowników. "Rząd próbuje udowodnić, że ludzie zatrudnieni po 1999 roku to zdrowsza, silniejsza rasa, która nie potrzebuje emerytur pomostowych" - mówił.
Przewodniczący "S" powiedział, że związek domaga się również dialogu w kwestii systemu ochrony zdrowia. Śniadek podziękował prezydentowi za zawetowanie ustaw zdrowotnych. "Proponuję temu rządowi największy cud, niech ten rząd poda się do dymisji" - oświadczył Śniadek.
Demonstranci trzymają transparenty z hasłami, m.in. "PO: by żyło się lepiej bogatym", "Tanie państwo to głodowe renty i emerytury" czy "Słońce Peru - mistrz bajeru". Demonstranci podpalili też opony i rzucają petardy.(PAP)
mja/ wkr/ mow/