TASS) - Somalijscy bojownicy dokonali w sobotę rano najazdu na kenijskie miasto na pograniczu i uprowadzili stamtąd trzech obcokrajowców pracujących dla organizacji humanitarnej - podali przedstawiciele władz Somalii.
"Władze w Mandera (w Kenii) poinformowały nas, że porwano pracowników organizacji pomocowych. Teraz zamierzamy ich szukać" - powiedział Szejk Osman, przedstawiciel somalijskich szebabów z dystryktu granicznego.
Nie jest znana narodowość porwanych, ani instytucja, dla której pracowali.
Porwania obcokrajowców w Somalii są dość powszechne. Zazwyczaj zakładnicy są zwalniani po zapłaceniu okupu.
W piątek szebabowie w Mogadiszu pojmali dwóch Francuzów, pracujących dla somalijskiego prezydenta Szejka Szarifa Ahmeda jako doradcy ds. bezpieczeństwa.
Al-Szabaab należał do zbrojnego skrzydła radykalnej Unii Trybunałów Islamskich, kontrolujących w 2006 roku stolicę oraz południe kraju. (PAP)
zab/
4433354 4433337 arch.