Prezydent Somali ułaskawił sześciu obcokrajowców skazanych za nielegalne przywiezienie do kraju ponad 3 mln dol. przeznaczonych na okup dla morskich piratów - poinformował w niedzielę rzecznik somalijskiego rządu.
Somalijskie władze zatrzymały trzech Brytyjczyków, Amerykanina i dwóch Kenijczyków pod koniec ubiegłego miesiąca rekwirując należące do nich dwa samoloty i 3,6 mln dol. w gotówce.
"Mając na uwadze względu humanitarne, prezydent Somalii ułaskawił sześciu obcokrajowców" - poinformował rzecznik rządu Abdirahman Osman Jarisow. Zastrzegł jednak że okup, który mieli przy sobie zostanie zatrzymany.
Zdaniem somalijskiego rządu płacenie okupu uzbrojonym gangom, które zakłócają transport na strategicznych szlakach żeglugowych łączących Azję i Europę jest nielegalne, jednak praktyka ta jest powszechna.
Somalijski sąd uznał sześciu zatrzymanych za winnych nielegalnego wwiezienia do kraju pieniędzy oraz ułatwiania i nakłaniania do piractwa i podważania integralności państwa somalijskiego. Skazano ich na kary do 15 lat więzienia oraz grzywny do 15 tys. dol.
Mężczyźni będą mogli opuścić Somalię swoimi samolotami po opłaceniu za nie grzywny.
"Z powodu nielegalnego przekroczenia granicy dwa samoloty zostały obłożone grzywną po 50 tys. dol. każdy. A 3,6 mln dol. zostało zajętych przez rząd. Mogą odlecieć dziś lub jutro" - oświadczył przedstawiciel prezydenta. Dodał, że "rząd Somalii nigdy nie zachęcał do płacenia piratom".
Działalność piratów kosztuje światową gospodarkę około 12 mld dol. rocznie i doprowadziła do powstania wielu prywatnych firm oferujących uzbrojoną ochronę i doręczanie okupów. Firma, która zatrudniła sześciu ułaskawionych mężczyzn odmówiła komentarza. (PAP)
keb/ ro/
9275096
