Somalijscy piraci porwali w czwartek tajlandzki statek rybacki na wodach na północ od Seszeli - powiadomiła unijna misja morska Atlanta.
Atak nastąpił około 200 mil morskich (320 km) od Seszeli i 650 mil (1050 km) od wybrzeża Somalii. Tajlandzki Union 3 powiadomił, że został zaatakowany. Wysłany na miejsce samolot unijnej misji stwierdził, że na pokładzie jednostki znajdują się używane przez piratów lekkie łodzie. Jak przekazuje Atlanta, Union 3 płynie teraz w kierunku Somalii.
Najnowsze porwanie oznacza, że piraci u somalijskich wybrzeży przetrzymują teraz osiem statków - dodała w oświadczeniu Atlanta. Ostatnio uprowadzili w pobliżu Seszeli jacht z dwójką Brytyjczyków i zażądali okupu.
Piraci od kilku lat są utrapieniem na uczęszczanych trasach morskich przy wybrzeżach Somalii. Zagraniczne statki wojenne z 16 krajów obecne w tym rejonie próbują udaremniać porwania. Jednak morskie gangi wypływają coraz dalej w poszukiwaniu łupu w głąb Oceanu Indyjskiego. W Somalii - kraju, w którym od 18 lat nie działa rząd, a połowa ludności żyje z pomocy, pokusą dla młodych uzbrojonych ludzi są wysokomilionowe okupy, jakie uzyskują piraci.(PAP)
awl/ ro/
5027901 5027928 5027999 5028105
