Somalijscy piraci twierdzą, że uprowadzili hiszpański statek rybacki. Pirat, który przedstawił się jako Ibrahim, powiedział w niedzielę agencji Reutera: "Moi ludzie uprowadzili hiszpański statek rybacki na Oceanie Indyjskim. Są na pokładzie i są bezpieczni".
Andrew Mwangura z kenijskiego oddziału programu pomocy marynarzom powiedział Reuterowi, że jego organizacja wie o porwaniu statku rybackiego, ale nie jest jasne, kto jest jego właścicielem.
Hiszpańskie MSZ sprawdza doniesienia - poinformowano w Madrycie.
Za zwolnienie uprowadzonego na początku lutego, pływającego pod banderą Korei Północnej frachtowca piraci żądają 3 mln dolarów okupu - powiedział Mwangura. Grożą śmiercią 10-oosobowej syryjskiej załodze libijskiego statku MV "Rim", który został uprowadzony na wodach Zatoki Adeńskiej. Znajdował się poza zalecanym międzynarodowym korytarzem patrolowanym przez okręty walczące z piratami.
Pogrążona w chaosie Somalia jest idealną bazą dla piratów. Słaby rząd tego kraju jest zbyt zajęty walką z separatystami, by móc jeszcze patrolować wybrzeże i ścigać piratów na lądzie. (PAP)
klm/ mok/
5937540 5937719 arch.
