Francuski publicysta polityczny i filozof prof. Guy Sorman powiedział w piątek Gdańsku, że miasto to ze względu na swoją wielokulturową i wielonarodową historię może być jedną ze stolic przyszłej, zjednoczonej Europy.
69-letni Guy Sorman wygłosił w piątek w Dworze Artusa w Gdańsku wykład z cyklu "Etyka solidarności", organizowanego przez Europejskie Centrum Solidarności dla uczczenia rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.
"Polska będzie ważnym elementem federacji europejskiej, w Unii Europejskiej nie ma dziś na wschodzie żadnego centrum decyzyjnego. Warto przenieść punkt ciężkości z zachodu na wschód i południe kontynentu i tworzyć nowe stolice Europy. Gdańsk to idealne miejsce do takiej roli: jest mieszanką europejską. Gdańsk powinien być europejską stolicą solidarności jako etyki i formy zorganizowania społeczeństw" - mówił francuski intelektualista.
Sorman podkreślił, że do takiej roli predestynuje Gdańsk jego historia. "Ilekroć tu jestem, czuję się jak u siebie w domu: Gdańsk jest w Europie. Mieszkały tu różne nacje: Żydzi, Polacy, Niemcy, Szkoci. Przez wieki szarpały nas różne różnice, ale teraz dzielimy wspólne obywatelstwo europejskie" - zaznaczył.
W opinii francuskiego prelegenta, powstanie w 1980 r. Solidarności należy do wydarzeń o charakterze uniwersalnym. "To słowo - solidarność - weszło od tamtej chwili na stałe do słownika europejskiego" - dodał.
"Dużo osób wie, co Europa dała Polsce: szansę na modernizację zmiany cywilizacyjne; ale mało osób wie, co Polska dała i daje Europie" - zauważył Sorman, publikujący swoje opinie na łamach takich pism jak "Le Figaro" i "The Wall Street Journal".
Jego zdaniem, Polska wnosi do współczesnej Europy "napęd duchowy" oraz "nadzieję w postęp naukowy". "Na Zachodzie to zanika, my Francuzi boimy się ducha innowacji" - ocenił.
Sorman uważa, że nasz kraj ma też bardzo cenną dla zachodniej Europy wiedzę o Rosji.
"My bardziej znamy literacką Rosję Czechowa i Dostojewskiego. Nie udaje nam się właściwie postrzegać Rosji. Wy nas uczycie, że to kraj nieprzewidywalny, do którego trzeba się odnosić z ostrożnością. Ponadto, Polska odgrywa dużą rolę w kwestiach bezpieczeństwa militarnego w Europie" - przyznał francuski filozof.
O tym, że Gdańsk mógłby być jedną z europejskich stolic, Sorman mówił w styczniu 2013 r. Sorman w "Gazecie Wyborczej". Stwierdził wówczas, że "symbolem nowej Unii może być jej nowa europejska stolica. Proponuję Gdańsk, w pół drogi między Wschodem a Zachodem, miasto, którego historyczne koleje losu przypominać nam będą o tym, od czego chroni nas Europa. Dewiza dawnej gdańskiej Solidarności - odwaga i umiar - może się stać dewizą nowej federalnej Europy".
Pierwszym gościem w ramach "Etyki Solidarności" był w ubiegłym roku ks. Adam Boniecki z "Tygodnika Powszechnego". (PAP)
rop/ ls/
