Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sosnowiec: III Ogólnopolski Pokaz Makiet Kolejowych

0
Podziel się:

Ok. 75 metrów torów kolejowych w skali 1:120 rozłożonych na makietach na
powierzchni 400 m kw., czyli dwóch połączonych sal gimnastycznych, kilkadziesiąt lokomotyw i setki
wagonów - w sobotę w Sosnowcu rozpoczął się III Ogólnopolski Pokaz Makiet Kolejowych.

Ok. 75 metrów torów kolejowych w skali 1:120 rozłożonych na makietach na powierzchni 400 m kw., czyli dwóch połączonych sal gimnastycznych, kilkadziesiąt lokomotyw i setki wagonów - w sobotę w Sosnowcu rozpoczął się III Ogólnopolski Pokaz Makiet Kolejowych.

To jedyne w Polsce tak duże spotkanie miłośników modeli i makiet kolejowych w tzw. skali TT. Nazwa wywodzi się od angielskiego określenia Table Top lub Table Train i określa system modeli kolejowych w skali 1:120. W Polsce aktywnie działa, wystawiając swoje modele, kilkudziesięciu pasjonatów tej skali. Skupiają się wokół strony internetowej sttandard.org.pl i forumtt.pl.

Już w piątek po południu do Sosnowca przyjechało ok. 40 modelarzy z Polski, a także dwóch zaprzyjaźnionych z nimi Niemców. Wcześniej, od kilkunastu tygodni, projektowali w internecie układ z modułów makiet. Ich zestawienie w jedną całość w sali gimnastycznej dawnego technikum kolejowego w Sosnowcu trwało osiem godzin.

Jak poinformował PAP jeden z organizatorów Artur Gładkowski, swoje makiety udostępniło na pokaz 27 - jak sami się nazywają - modularzy. Wszystkie zostały połączone w jeden układ torów z czterema stacjami, dwoma przystankami, dwoma stacjami technicznymi i czterema posterunkami odgałęźnymi.

Równolegle z projektowaniem układu makiet, trwało układanie rozkładu jazdy. Pokaz polega bowiem na symulacji prowadzenia normalnego ruchu kolejowego, w którą zaangażowanych jest naraz ok. 30 osób. Rozkład jazdy w stosunku do czasu rzeczywistego jest czterokrotnie przyspieszony, co podczas pokazu pozwala skrócić dobę do sześciu godzin.

Na sobotę zaplanowano przeprowadzenie między stacjami 250 pociągów w ciągu pięciu godzin. Do jednoczesnego prowadzenia pociągów przypisano 15 modelarzy, kolejnych 15 sterowało i zarządzało ruchem. Nie obyło się bez problemów, już po pierwszych godzinach opóźnienie niektórych składów sięgało godziny.

Pokaz urządzono tak, by możliwie odwzorować kolejowe realia. Dlatego m.in. rozkład uwzględniał nadane makietowym stacyjkom nazwy: Grabie Stare, Porąbka Zdrój, Chudziny i Żabi Róg, z których np. ostatnia to dość wierny model rzeczywistej podolsztyńskiej stacyjki. Poszczególni prowadzący ruch łączyli się ze sobą telefonicznie, wysyłając pociągi zgodnie z kolejowym priorytetem: najpierw ekspresy, potem osobowe i towarowe.

Jazdę miniaturowych pociągów, ich przetaczanie, łączenie i inne operacje obserwowały w sobotę w Sosnowcu dziesiątki widzów. "Takie pokazy służą także temu, by zarażać innych naszą pasją" - wyjaśnił Gładkowski. Inni modelarze tłumaczyli widzom m.in., że w sobotę ruch na makiecie urządzono zgodnie z tzw. IV epoką PKP, co oznacza, że jeździły po niej modele taboru PKP z lat 1968-1989.

Podobne spotkania polskie środowisko TT organizuje co roku. Po pokazach otwartych dla publiczności modelarze urządzają już we własnym gronie i dla własnej przyjemności tzw. jazdy wolne, służące - jak mówią - "przewietrzeniu" taboru. Jeszcze jeden otwarty dla widzów pokaz pasjonaci dadzą w Sosnowcu w niedzielę - między godz. 10 i 13. (PAP)

mtb/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)