Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sosnowiec: Urzędniczka magistratu zwolniona za nieprawidłowości

0
Podziel się:

Co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych mogła wyprowadzić z kasy
sosnowieckiego magistratu pracownica tamtejszego referatu ekonomicznego. Kobieta prawdopodobnie
podpisywała faktury za usługi firmy, która nie była zarejestrowana.

Co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych mogła wyprowadzić z kasy sosnowieckiego magistratu pracownica tamtejszego referatu ekonomicznego. Kobieta prawdopodobnie podpisywała faktury za usługi firmy, która nie była zarejestrowana.

Sekretarz miasta Michał Kondek poinformował PAP w środę, że w związku z wykryciem nieprawidłowości finansowo-gospodarczych w Międzywydziałowym Referacie Ekonomicznym magistratu, prezydent Sosnowca złożył doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez jedną z pracownic tego referatu.

Jak wyjaśnił szef Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Południe prok. Zbigniew Zięba, na razie wiadomo, że sprawa dotyczy faktur z firmy, która nie prowadziła oficjalnej działalności gospodarczej, jako że nie była zarejestrowana. "Były jednak faktury i w ten sposób z kasy urzędu miasta wychodziły pieniądze" - wskazał prok. Zięba.

Prokurator wyjaśnił, że doniesienie samorządu dotyczy dwóch grup faktur wystawionych przez jedną firmę - pierwsza obejmuje jedno zdarzenie i opiewa na ok. 40 tys. zł, pozostałe dotyczą innych wydarzeń i obejmują łącznie kwotę ok. 30 tys. zł. Prokuratura sformułowała już pierwsze wytyczne dla policji dotyczące przesłuchania osób, które wykryły nieprawidłowości.

Według Kondka, podczas wewnętrznej kontroli pracownicy urzędu nabrali podejrzeń co do prawidłowości części faktur i sposobu, w jaki zostały rozliczone. Dokładna kontrola potwierdziła wątpliwości, a podejrzewana pracownica - z kilkuletnim stażem pracy - zanim odmówiła wyjaśnień, przyznała się do sfałszowania podpisu na jednej z faktur.

Zdaniem sekretarza miasta, jest jeszcze za wcześnie, by określić skalę zjawiska i czas, w jakim nieprawidłowości miały miejsce, wydział kontroli i audytu musi bowiem sprawdzić wszystkie dokumenty, jakie przeszły przez ręce pracownicy. Ona sama została już w trybie natychmiastowym dyscyplinarnie zwolniona z pracy.

"Mamy podejrzenia, że pewne faktury za usługi mogły być zawyżone, lub - co byłoby bardziej dotkliwe - że w ogóle nie było usługi, za którą faktura została zapłacona" - powiedział Kondek dodając też, że w obu przypadkach mogło dojść do przekroczenia uprawnień przez podejrzewaną urzędniczkę.

Wydział kontroli i audytu sosnowieckiego magistratu sprawdzi teraz w pierwszej kolejności umowy, na podstawie wykonania których wystawiono zakwestionowane faktury, potem będzie sprawdzał czy podobne nieprawidłowości mogły występować też w przeszłości. Wstępna kontrola tych dokumentów potrwa kilka tygodni. (PAP)

mtb/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)