Solidarna Polska jest zaniepokojona wycofaniem z fabryki samochodowej w Tychach produkcji Fiata Pandy. Liderzy SP wysłali listy do premiera i ministra gospodarki z prośbą o interwencję w tej sprawie.
"Ponad połowa produkowanych w naszym kraju samochodów fiata to właśnie Fiat Panda. Jesteśmy zaniepokojeni, tak jak zaniepokojonych jest wiele tysięcy pracowników fabryki w Tychach i kooperantów, których praca zależy od produkowania tych samochodów w Polsce" - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk.
Jak podkreślił, decyzja szefa Fiat Auto Poland o wycofaniu z produkcji Pandy, jest związana z kłopotami z produkcją tych samochodów w Polsce. "Polski rząd powinien zainteresować się sytuacją największego producenta samochodów w naszym kraju" - dodał poseł.
"Zarówno pan premier Donald Tusk, jak i pan wicepremier Waldemar Pawlak powinni wystąpić z inicjatywą do producenta Fiata z zapytaniem, jak polski rząd może pomóc Fiatowi, tak by nie wycofywał produkcji z Polski; przeciwnie, by ułatwić wprowadzenie do produkcji w fabryce w Tychach nowego modelu Fiata" - oświadczył Mularczyk.
Jego zdaniem rząd ma "wystarczające instrumenty i narzędzia", by zachęcić Fiata do produkowania swoich samochodów w Polsce.
Sytuacja produkcji samochodów w tyskiej fabryce jest - jak podkreślił Mularczyk - bardzo ważna, więc SP postanowiło zainteresować rząd tym problemem, wysyłając listy z prośbą o interwencję. Lider SP Zbigniewo Ziobro napisał do premiera, a Mularczyk - do Waldemara Pawlaka. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
wni/ par/ bk/