Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SP: zwołać posiedzenie RBN ws. sytuacji w spółce EuRoPol Gaz

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź szefowej prezydenckiego biura prasowego oraz stanowisko sekretarza RBN
#

# dochodzi wypowiedź szefowej prezydenckiego biura prasowego oraz stanowisko sekretarza RBN #

13.11. Warszawa (PAP) - Solidarna Polska zaapelowała w środę do prezydenta Bronisława Komorowskiego o zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego w związku z sytuacją w zarządzie spółki EuRoPol Gaz. Nie ma takiej potrzeby - odpowiada kancelaria prezydenta.

Nie planujemy dodatkowego posiedzenia RBN, kalendarz nie ulega zmianie - poinformowała PAP szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek. Oceniła, że nie ma potrzeby zwoływania RBN w sytuacji, gdy minister skarbu Włodzimierz Karpiński "dysponuje wszystkimi niezbędnymi narzędziami, wszystkimi instrumentami, by zarządzać zaistniałą sytuacją".

Z kolei sekretarz RBN Stanisław Koziej ocenił w oświadczeniu przesłanym PAP w związku z apelem Ziobry, że "to wygląda na medialną nadprodukcję pomysłów" prezesa SP.

"Pomińmy już fakt, że poważny wniosek powinien najpierw trafić do adresata, jakim jest Prezydent RP, a dopiero potem do mediów. Widać, że sam Pan Prezes zatem nie traktuje swego wniosku poważnie. I słusznie, bo jest to problem, który skutecznie może być rozwiązany na poziomie Ministra Skarbu Państwa, który ma wszelkie instrumenty większościowego udziału w Spółce, aby reagować na takie zdarzenia. Nie ma potrzeby angażowania od razu najwyższych konstytucyjnych organów państwa" - dodał Koziej.

Podkreślił, że nadzwyczajne posiedzenie Rady nie jest zatem przewidywane, a najbliższe planowe spotkanie poświęcone sprawom bezpieczeństwa europejskiego przed grudniowym szczytem UE, odbędzie się 20 listopada.

Powodem apelu SP o zwołanie posiedzenia RBN jest obecna sytuacja w spółce EuRoPol Gaz, która jest właścicielem polskiego odcinka gazociągu jamalskiego; akcjonariuszami EuRoPol Gazu są: PGNiG (48 proc. akcji), Gazprom (48 proc. akcji) i Gas-Trading (4 proc. akcji). We wtorek przedstawiciele rosyjskiego koncernu Gazprom nie przybyli na Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy EuRoPol Gaz-u, po tym gdy Mirosław Dobrut złożył rezygnację z funkcji prezesa tej spółki, a ze swego stanowiska zrezygnował też wiceprezes Zdzisław Jamka.

W efekcie nie udało się wybrać członków zarządu spółki. Zgodnie ze statutem spółki EuRoPol Gaz, PGNiG jest uprawnione do rekomendowania do składu zarządu właściciela polskiego odcinka gazociągu jamalskiego - po akceptacji ministra skarbu państwa - dwóch swoich przedstawicieli. Podobne uprawnienie ma Gazprom.

"Obecnie przewodniczącym Rady Nadzorczej EuRoPol Gazu jest przedstawiciel Gazpromu. Takie działania, jak te podejmowane przez Gazprom, są wynikiem zmiany statutu firmy, który przeprowadzono w 2010 roku, za rządów premiera Donalda Tuska i koalicji PO-PSL" - powiedział na środowej konferencji prasowej w Sejmie lider SP Zbigniew Ziobro.

Jak przypomniał, od roku Komisja Europejska prowadzi śledztwo ws. domniemanych monopolistycznych praktyk stosowanych przez Gazprom w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

"W związku z wynikłym z owych zdarzeń zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego Polski i groźbą dalszego paraliżu prac EuRoPol Gazu skieruję wniosek do prezydenta Bronisława Komorowskiego o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego" - zapowiedział Ziobro. "To nie może dziać się w ciszy, bez udziału opinii publicznej, bez wyjaśnień" - zaznaczył.

Ziobrę wsparł europoseł Tadeusz Cymański. Dodał, że SP oczekuje też od premiera Tuska odpowiedzi na pytanie, czy państwo polskie kontroluje jeszcze tranzyt gazu przez swoje terytorium i czy może zwiększyć opłaty tranzytowe za transport gazu.

SP chce, by premier wyjaśnił, kto ponosi odpowiedzialność za zaistniałą w spółce sytuację, kto negocjował i zaakceptował statut EuRoPol Gazu, oraz jakie działania podejmie rząd celem rozwiązania sytuacji.

Głównym źródłem przychodów EuRoPol Gazu są wpływy z opłat za przesyłanie gazu rurociągiem jamalskim. Ponoszą je główni udziałowcy spółki - Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które z Jamału rocznie odbiera ok. 3 mld m sześc. rosyjskiego gazu, oraz Gazprom, który tym gazociągiem przesyła swój surowiec tranzytem przez Polskę do Niemiec (ok. 27 mld m sześc. rocznie). (PAP)

wni/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)