Tartak w Suchej Beskidzkiej, stanowiący własność rodziny Tarnowskich i przejęty po wojnie przez państwo na mocy dekretu o reformie rolnej, odzyskają spadkobiercy właścicieli. Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Krakowie.
Nie wiadomo, czy z wyrokiem tym zgodzi się pozwana gmina Sucha Beskidzka. Do sądu nie wpłynęła jeszcze apelacja gminy w tej sprawie, mimo kończącego się terminu wniesienia apelacji - poinformowano w piątek PAP w sądzie.
Sąd Okręgowy podzielił argumenty spadkobierców hrabiego Juliusza i Róży Tarnowskich i uznał, że tartak nie miał charakteru rolnego, lecz przemysłowy, a skoro tak, nie podlegał dekretowi o reformie rolnej.
"W uzasadnieniu wyroku sąd podkreślił m.in., iż w tartaku pracowało ponad 200 osób, a produkowane w nim skrzynki na owoce były wykorzystywane m.in. w eksporcie pomarańczy z Bliskiego Wschodu do całej Europy. Dowodziło to przemysłowego charakteru tartaku" - powiedział PAP w piątek pełnomocnik powodów mec. Piotr Boroń.
Spadkobiercy Tarnowskich już w kilku pozwach domagali się przed krakowskim sądem zwrotu przejętego przez państwo po II wojnie światowej majątku.
Na początku marca Sąd Okręgowy w nieprawomocnym wyroku uznał, iż gmina Sucha Beskidzka ma zwrócić spadkobiercom hrabiego Juliusza Tarnowskiego dawną "lekarzówkę", niesłusznie przejętą przez państwo na mocy dekretu o reformie rolnej. Nie wiadomo jeszcze, czy gmina pogodziła się z wyrokiem, czy też go zaskarży.
Na podobnej zasadzie w sierpniu ub. roku krakowski sąd apelacyjny zadecydował, że gmina Sucha Beskidzka ma zwrócić spadkobiercom hrabiego Juliusza Tarnowskiego nieruchomość przy ul. Mickiewicza 40, ponieważ budynek, w którym przed wojną mieściła się ochronka sióstr szarytek i w którym hrabina Róża Tarnowska prowadziła działalność charytatywną, podlegał przepisom dekretu o reformie rolnej.
Wcześniej krakowski sąd apelacyjny nakazał zwrot rodzinie Tarnowskich dzieł sztuki przejętych po wojnie z pałacu w Suchej w ramach dekretu o reformie rolnej, które znajdowały się potem w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu.
Do tej pory krakowski sąd apelacyjny prawomocnie oddalił jedynie pozew Tarnowskich o zwrot blisko 40 hektarów lasów, również przejętych przez państwo na podstawie dekretu o reformie rolnej. W tej sprawie pełnomocnik rodziny wniósł skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.
Jak powiedział PAP mec. Boroń, rodzina Tarnowskich w pozwach złożonych do krakowskiego sądu domaga się jeszcze zwrotu czterech nieruchomości w Suchej i browaru. (PAP)
hp/ wkt/ bno/