Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spór w KHW wokół terminu wypłaty "czternastki"

0
Podziel się:

Katowicki Holding Węglowy (KHW) wypłaci górnikom przysługującą im
czternastą pensję na początku kwietnia, zamiast do końca stycznia - to efekt problemów z płynnością
finansową. Związki rozumieją trudną sytuację, ale nie godzą się na narzucenie terminu wypłaty.

Katowicki Holding Węglowy (KHW) wypłaci górnikom przysługującą im czternastą pensję na początku kwietnia, zamiast do końca stycznia - to efekt problemów z płynnością finansową. Związki rozumieją trudną sytuację, ale nie godzą się na narzucenie terminu wypłaty.

W poniedziałek związek Sierpień 80 ogłosił pogotowie protestacyjne w holdingu, a wszystkie związki działające w katowickiej kopalni "Wujek" zaprotestowały we wspólnym komunikacie przeciw działaniom zarządu. Związkowcy chcą nadal rozmawiać z zarządem - nie planują na razie czynnych protestów.

Dodatkowa nagroda roczna, czyli tzw. czternastka, ma wysokość jednej pensji. To świadczenie przysługuje górnikom na podstawie regulacji branżowych. W skali całego holdingu to ok. 130 mln zł. Zgodnie z zapisami holdingowej umowy zbiorowej załoga powinna dostać pieniądze do końca stycznia.

W przeszłości spółki węglowe miały już kłopoty z wypłatą "czternastek". Przełom roku to czas, kiedy w ciągu dwóch-trzech miesięcy oprócz pensji kopalnie muszą wypłacić górnikom dwa dodatkowe świadczenia - "czternastkę" i "barbórkę" - wypłatę z okazji Dnia Górnika. W tym roku KHW nie był w stanie zapewnić w terminie potrzebnych na "14" pieniędzy.

Wojciech Jaros z działu komunikacji korporacyjnej KHW wyjaśnił, że od kilku lat kopalnie holdingu nie realizowały zakładanych rocznych planów wydobycia węgla, co spowodowało trudną sytuację finansową m.in. problemy z płynnością.

"Z tego powodu w spółce opracowany został plan naprawy finansów. Jednym z jego elementów jest zaproponowanie załodze przez zarząd KHW wypłacenie tzw. czternastej pensji, czyli dodatkowej nagrody rocznej, z opóźnieniem nieprzekraczającym trzech miesięcy" - powiedział Jaros.

Przypomniał, że pojawiające się od 2009 r. problemy z płynnością finansową to wynik przeznaczenia w latach 2008-2009 ok. 1,7 mld zł na inwestycje niezbędne dla działania spółki i utrzymania miejsc pracy w jej kopalniach.

Zarząd przedstawił związkowcom kilka rozwiązań, których celem było dostosowanie terminu wypłaty do planu naprawy finansów. Proponowano m.in. wypłatę "czternastki" w czterech ratach, co dwa miesiące lub wypłatę 25 proc. w styczniu, a pozostałej części w kwietniu. Ponieważ w miniony piątek strony nie doszły do porozumienia (zmiana wymaga zawieszenia stosownego zapisu umowy zbiorowej), zarząd ogłosił, że cała "czternastka" będzie wypłacona 1 kwietnia.

"To oczywiście z punktu widzenia załogi lepsze rozwiązanie niż wypłata w ratach. Nie rozumiemy, więc postawy zarządu podczas negocjacji, próby forsowania niekorzystnego porozumienia i próby obarczenia winą za opóźnienia w wypłacie czternastki związków zawodowych" - skomentował szef Solidarności w kopalni Wujek Andrzej Grolik.

Jego zdaniem związkowcy rozumieją trudną sytuację spółki, nie godzą się jednak na arbitralne narzucanie górnikom rozwiązań, a tym samym łamanie holdingowej rozmowy zbiorowej. Związki chcą kontynuować rozmowy na ten temat.

Wojciech Jaros z KHW wyjaśnił, że wobec braku porozumienia ze związkami w miniony piątek zarząd wolał podjąć i ogłosić decyzję, niż przedłużać rozmowy w nieskończoność. Jaros nie wykluczył, że we wtorek strony wrócą do tego tematu podczas cotygodniowego spotkania zespołu negocjacyjnego w holdingu.

Szczepan Kasiński z Sierpnia 80 zapowiedział, że związkowcy będą domagać się od zarządu pełnej i wiarygodnej informacji na temat stanu spółki. Nie zamierzają też zgodzić się na - jak mówią - jednostronne łamanie zapisów umowy zbiorowej. Chcą, by sprawa terminu wypłaty została z nimi uzgodniona, a nie narzucona. Nie wykluczają protestów, jeżeli zarząd nie zmieni swojej postawy.

"Nie damy się oszukać. Nie pozwolimy, aby robiono z ludzi durniów. Każdemu górnikowi z naszej kopalni tysiąc razy bardziej niż prezesom zależy na tym, żeby kopalnia przetrwała, żeby dawała nam pracę i zarobek. Miejsca pracy i godna wypłata - o to walczymy i będziemy walczyć" - napisali we wspólnym stanowisku związkowcy z kopalni Wujek.

To kolejny w ostatnim czasie spór w KHW. Niedawno związkowcy protestowali m.in. przeciw sposobowi powiązania premii dla górników z wydajnością pracy.

KHW to jedna z trzech największych spółek węglowych w kraju. Zatrudnia 19,3 tys. osób, w końcu roku ma ich być ok. 18,5 tys. Kopalnie holdingu wydobywają ok. 13-15 mln ton węgla rocznie. Ubiegłoroczny zysk netto holdingu szacowany jest na ok. 30 mln zł.(PAP)

mab/ amac/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)