Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sprawa kar za zmowę na rynku farb i lakierów wraca do SOKiK

0
Podziel się:

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jeszcze raz zajmie się sprawą
sięgających dziesiątków milionów złotych kar, które urząd antymonopolowy nałożył na Polifarb
Cieszyn-Wrocław i hipermarkety budowlane - poinformował PAP we wtorek Urząd Ochrony Konkurencji i
Konsumentów.

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jeszcze raz zajmie się sprawą sięgających dziesiątków milionów złotych kar, które urząd antymonopolowy nałożył na Polifarb Cieszyn-Wrocław i hipermarkety budowlane - poinformował PAP we wtorek Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Sprawa wróci do SOKiK, gdyż Sąd Apelacyjny w Warszawie uwzględnił apelacje ukaranych firm.

We wrześniu 2006 r. UOKiK uznał, że Polifarb Cieszyn-Wrocław zawarł niedozwolone porozumienie z właścicielami siedmiu sklepów wielkopowierzchniowych: Bricomarche, Castorama, Leroy Merlin, Nomi, Obi, Platforma i Praktiker.

Kartel dotyczył wspólnego ustalenia cen sprzedaży farb i lakierów. W zamian za utrzymywanie ich cen na poziomie uzgodnionym przez dostawcę, sklepy otrzymywały specjalny rabat. Urząd stwierdził, że zmowę zainicjował Polifarb. Nakazał zmianę praktyki i nałożył na firmy dotkliwe kary.

Polifarbowi, który - według UOKiK - osiągnął najwięcej korzyści z kartelu, nakazano zapłacić 32 mln 86 tys. zł. Kara dla Leroy Merlin wyniosła 32 mln 646 tys. zł, Saint-Gobain (właściciela marki Platforma) - 8 mln 794 tys. zł, Praktikera - 16 mln 930 tys. zł, Nomi - 13 mln 992 tys. zł, Obi - 4 mln 644 tys. zł, Bricomarche - 342 tys. zł i Castoramy - 50 tys. zł.

SOKiK, do którego odwołały się ukarane firmy, utrzymał w mocy decyzję urzędu antymonopolowego. Obniżył jednak kary dla Leroy Merlin (do 17 mln zł) oraz Saint-Gobain (do 4,5 mln zł). Sąd uznał, że ustalenia UOKiK, postępowanie administracyjne oraz wnioski regulatora były prawidłowe. Zdaniem sądu doszło do zawarcia zakazanego porozumienia i ustalenia ceny minimalnej, na co wskazały zebrane w sprawie dowody.

Sąd apelacyjny uchylił jednak to orzeczenie. Jak poinformował PAP Konrad Gruner z biura prasowego UOKiK, w opinii sądu apelacyjnego, sąd pierwszej instancji bezzasadnie oddalił wszystkie wnioski dowodowe zgłaszane przez odwołujących się przedsiębiorców. Ponadto SOKiK powinien ocenić zachowanie każdej spółki indywidualnie, co miałoby też przełożenie na wymiar kary i okoliczności brane pod uwagę przy wymierzaniu kary. Zdaniem sądu apelacyjnego, SOKiK w uzasadnieniu wyroku nie wyjaśnił dostatecznie sposobu, w jaki dokonał korekty kar dla dwóch firm.

Według UOKiK kartele należą do najbardziej szkodliwych i najtrudniejszych do wykrycia praktyk ograniczających konkurencję, ponieważ ich istotą jest niejawny charakter. Tym mianem określa się formalne lub nieformalne porozumienie pomiędzy przedsiębiorcami, którego celem lub skutkiem jest ograniczenie, naruszenie bądź wyeliminowanie konkurencji z rynku poprzez np. ustalanie cen, warunków sprzedaży.

Urząd informuje, że mogą one być zawierane między konkurentami, kontrahentami, jak i pomiędzy przedsiębiorcami działającymi na różnych szczeblach obrotu towarowego. Za naruszenie prawa antymonopolowego w tym zakresie grożą dotkliwe sankcje finansowe, które mogą sięgać 10 proc. ubiegłorocznego przychodu. (PAP)

mmu/ je/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)