Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sprawa karna Krauze kontra Gargas odroczona do lutego

0
Podziel się:

Do 4 lutego Sąd Rejonowy dla Warszawy-
Mokotowa odroczył w piątek posiedzenie pojednawcze, które
poprzedza proces karny, jaki biznesmen Ryszard Krauze wytoczył
Anicie Gargas z TVP, redagującej program "Misja Specjalna".

Do 4 lutego Sąd Rejonowy dla Warszawy- Mokotowa odroczył w piątek posiedzenie pojednawcze, które poprzedza proces karny, jaki biznesmen Ryszard Krauze wytoczył Anicie Gargas z TVP, redagującej program "Misja Specjalna".

Krauze uznał, że został pomówiony w tym programie (chodziło o sugestie, że ma związki ze środowiskiem zorganizowanej przestępczości) i skierował do sądu prywatny akt oskarżenia przeciw Gargas.

W piątek miało odbyć się posiedzenie pojednawcze, które sąd organizuje z urzędu. Stawiła się na nim Gargas z obrońcą, nie było natomiast nikogo ze strony Ryszarda Krauzego - sąd oświadczył, że brak jest potwierdzenia odbioru wezwania. Wobec tego wyznaczono nowy termin posiedzenia - 4 lutego.

Według pełnomocnika Krauzego mec. Jacka Duboisa, musiało zajść nieporozumienie, bo jego kancelaria odebrała wezwanie do sądu na piątek i prawnik miał się stawić - ale nie na godz. 11.40, lecz na 14.40. "Być może wezwanie było błędnie lub niewyraźnie wypełnione" - powiedział PAP.

Mec. Dubois, pytany o możliwość zawarcia przez jego mocodawcę ugody z Anitą Gargas, odparł, że dotąd nie było żadnych rozmów w tej materii, ale taka możliwość istnieje, jeśli redaktorka "Misji Specjalnej" "wycofa się z sugestii związków pana Krauzego ze zorganizowaną przestępczością i za nie przeprosi".

Spytany o to samo obrońca Gargas mec. Grzegorz Rybicki powiedział PAP, że o ugodzie będzie można mówić, "jeśli Ryszard Krauze wycofa akt oskarżenia".

Podstawą aktu oskarżenia jest art. 212 Kodeksu karnego, przewidujący karę do 2 lat więzienia za zniesławienie przy użyciu mediów.

Ostatnio ten przepis jest poddawany krytyce przez polityków. PiS domaga się jego uchylenia i zmian w prawie prasowym. Ogłoszono to po tym, jak warszawski sąd prowadzący proces naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza, oskarżonego przez TVN o zniesławienie w tekście o Milanie Suboticiu, zdecydował o zatrzymaniu na 2 dni Sakiewicza, gdy ten bez usprawiedliwienia nie stawił się w sądzie. Przeciw karaniu za słowa protestują też organizacje dziennikarskie.

W zeszłym roku Krauze zapowiadał pozew cywilny wobec autorów "Misji Specjalnej" za dwa odcinki tego programu. 18 września mówiono w nim m.in. o powiązaniach Krauzego z politykami. Podkreślano, że w jego spółkach pracują byli politycy oraz ich krewni, a także byli funkcjonariusze służb specjalnych. Według "Misji", Krauze miał szukać poparcia wśród polityków wszystkich opcji politycznych. W programie poinformowano, że b. szef PZU Jaromir Netzel miał mówić, że zaplecze Krauzego stanowi 31 posłów.

"Czy związki z politykami mogły ułatwić Krauzemu zdobycie intratnych kontaktów w państwowych firmach? Niewykluczone. Choć władze Prokomu temu zaprzeczają" - mówił dziennikarz "Misji specjalnej"

W programie prezentowano także wypowiedzi m.in. posłów Samoobrony Andrzeja Leppera i Janusza Maksymiuka, a także szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoniego Macierewicza oraz b. szefa WSI gen. Marka Dukaczewskiego.

W innym odcinku programu mówiono zaś m.in. o roli Krauzego w sprawie przecieku dotyczącego akcji CBA w ministerstwie rolnictwa sugerując, że mógł on mieć w tym pewien udział. Pod koniec zeszłego roku Krauze, który od ujawnienia sprawy przebywał za granicą, został przesłuchany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie i usłyszał zarzut utrudniania śledztwa przez zatajenie, że spotkał się z Januszem Kaczmarkiem w hotelu Marriott.

Anita Gargas, pod redakcją której przygotowywana jest "Misja specjalna", po ujawnieniu, że Krauze chce ją pozwać mówiła PAP, że autorzy programu podtrzymują wszystko to, co podali w materiałach. "Przygotowaliśmy je niezwykle rzetelnie" - zaznaczała. (PAP)

wkt/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)