Białostocki sąd apelacyjny uchylił w środę postanowienie Sądu Okręgowego w Łomży (Podlaskie) o zwrocie prokuraturze do uzupełnienia akt sprawy korupcji w suwalskim wymiarze sprawiedliwości. Uwzględnił tym samym zażalenie złożone przez Prokuraturę Apelacyjną w Białymstoku.
Postanowienie jest prawomocne, akta sprawy wracają do sądu w Łomży - poinformowano PAP w sekretariacie sądu apelacyjnego. Pod koniec września łomżyński sąd postanowił zwrócić akta sprawy prokuraturze, wydając zalecenia dotyczące konieczności uzupełnienia materiału dowodowego. Prokuratura złożyła zażalenie.
Aktem oskarżenia, skierowanym do sądu już w maju, objęto kilkanaście osób, w tym sędzię z Suwałk Grażynę Zielińską i dwóch miejscowych adwokatów. Sprawa trafiła najpierw do sądu w Suwałkach (gdzie sędziowie złożyli wnioski o ich wyłączenie z powodu znajomości sędzi i innych oskarżonych), stamtąd do Łomży. (PAP)
rof/ bno/