Lankijska telewizja podała we wtorek wieczorem, że samolot tamilskich rebeliantów zbombardował elektrownię Kelanitissa w stolicy kraju - Kolombo.
Atak ten nastąpił około godziny po zbombardowaniu bazy wojskowej Thalladi na północy Sri Lanki, ok. 250 km od Kolombo.
Źródła wojskowe podały, że na ataki odpowiedziano ogniem przeciwlotniczym.
Rzecznik wojskowy Udaya Nanayakkara powiedział, że nie jest jasne, czy w bombardowaniach uczestniczył jeden czy dwa samoloty.
Wg wstępnych danych atak na bazę wojskową zranił jednego żołnierza i spowodował nieznaczne zniszczenia, a ten na elektrownię wywołał pożar.
Rebelianci tamilscy zaszokowali świat, gdy w marcu ubiegłego roku okazało się, że dysponują kilkoma samolotami. Od tego czasu przeprowadzili co najmniej sześć nalotów na pozycje sił rządowych. Wtorkowe naloty to wg tych obliczeń siódma i ósma akcja.
Według lankijskich wojskowych, Tamilskie Tygrysy dysponują co najmniej trzema lekkimi samolotami produkcji czeskiej Zlin-143.
Wojna w Sri Lance trwa od ponad 20 lat i kosztowała już życie ponad 70 tysięcy ludzi. Tamilowie z organizacji Tygrysy - Wyzwoliciele Tamilskiego Ilamu (LTTE), stanowiący większość na północy i wschodzie wyspy, walczą o niezależność tych terenów. (PAP)
mmp/ hb/ mc/ 6707 arch.
