Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Środowiska kobiece chcą odrzucenia ustawy o in vitro autorstwa Gowina

0
Podziel się:

Przedstawicielki organizacji kobiecych chcą
odrzucenia projektu ustawy bioetycznej autorstwa posła PO
Jarosława Gowina, która reguluje m.in. kwestie związane z
zapłodnieniem in vitro, jeszcze zanim trafi on pod obrady Sejmu.

*Przedstawicielki organizacji kobiecych chcą odrzucenia projektu ustawy bioetycznej autorstwa posła PO Jarosława Gowina, która reguluje m.in. kwestie związane z zapłodnieniem in vitro, jeszcze zanim trafi on pod obrady Sejmu. *

Stowarzyszenie Same O Sobie S.O.S. oraz Porozumienie Kobiet 8 Marca zorganizowały w sobotę pod Sejmem akcję protestacyjną przeciwko projektowi Gowina. Miały zamiar wręczyć przedstawicielom Platformy Obywatelskiej list w tej sprawie, jednak nikt z klubu PO nie przyszedł, by się z nimi spotkać.

Zdaniem protestujących, wprowadzenie ustawy w kształcie proponowanym przez Gowina byłoby szkodliwe dla obywateli i sprawiłoby, że procedura in vitro przestanie być skuteczna.

"Projekt posła Gowina to bubel prawny i medyczny. Powstał bez prawdziwych konsultacji społecznych, bez udziału ekspertów. Jest odbiciem obecnych poglądów Watykanu na kwestię in vitro" - oceniła Katarzyna Bratkowska ze Stowarzyszenia S.O.S. Dodała, że organizacje kobiece domagają się m.in. by ustawa o in vitro dopuszczała mrożenie zarodków, diagnostykę preinplantacyjną oraz przekazywanie komórek rozrodczych.

Według protestujących zakaz mrożenia zarodków oznacza konieczność kilkakrotnego przechodzenia przez uciążliwą i bolesną terapię hormonalną; zakaz diagnostyki preimplantacyjnej to rezygnacja z nowoczesnej metody pozwalającej ograniczyć liczbę poronień i poważnych uszkodzeń płodu, a tym samym zredukować liczbę aborcji.

Autorki protestu uważają, że wprowadzenie proponowanych przez Gowina przepisów pogłębi podział pomiędzy bogatymi a biednymi, ponieważ lepiej sytuowane osoby poddawać się będą procedurze in vitro za granicą, a biednym refundowane będzie nieskuteczne pseudoleczenie zagrażające ich zdrowiu.

Ich zdaniem zapisy o tym, że z in vitro mogą korzystać tylko małżeństwa byłby naruszeniem konstytucji. "Pozbawienie człowieka dostępu do leczenia z powodu jego sytuacji osobistej jest dyskryminacją i niedopuszczalnym naruszeniem prawa do prywatności" - uważają przeciwniczki projektu ustawy.

"Polska jest krajem w absolutnej europejskiej czołówce jeśli chodzi o odsetek udanych implantacji dokonanych dzięki metodzie in vitro. Ten wielki sukces polskiej medycyny dokonał się bez jakiejkolwiek pomocy państwa - w całości zawdzięczamy go wysiłkowi i zaangażowaniu obywateli. Przyjęcie rozwiązań proponowanych w projekcie posła Gowina nieodwracalnie by ten sukces zniweczyło" - piszą autorki listu.

Bratkowska poinformowała, że Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), uczestnicząca w pracach zespołu, zajmującego się projektem ustawy, ma spotkać się w czwartek z przedstawicielkami środowisk kobiecych. "Mamy nadzieję, że będzie gotowa do dialogu i że uda się zainteresować ją projektem obywatelskim" - powiedziała Bratkowska.

Projekt ustawy bioetycznej regulującej m.in. procedury związane z zapłodnieniem in vitro przygotowany przez Gowina przewiduje m.in. prawną ochronę embrionów ludzkich, zakaz handlu i nieodpłatnego przekazywania innym osobom zarodków i gamet, a także zakaz selekcjonowania zarodków.

W grudniu projekt został skierowany do konsultacji w klubie PO, zajmuje się nim specjalny zespół, który zakończyć ma prace do połowy lutego. Potem ma zostać zaopiniowany przez pozostałe kluby parlamentarne. Następnie projektem zajmie się sejmowa komisja nadzwyczajna.

Powstaje również obywatelski projekt ustawy o in vitro, nad którym pracują m.in. niektórzy członkowie zespołu ds. Konwencji Bioetycznej, który działał przy kancelarii premiera pod kierunkiem Gowina: genetycy prof. Ewa Bartnik i prof. Jacek Zaremba, etycy prof. Jacek Hołówka i prof. Zbigniew Szawarski oraz prawnik prof. Eleonora Zielińska. W związku z tym, że wypracowane przez nich założenia nie zostały uwzględnione w projekcie Gowina, podjęto inicjatywę stworzenia obywatelskiego projektu. Ma on dopuszczać m.in. tworzenie nadliczbowych zarodków, przechowywanie ich oraz stosowanie diagnostyki preinplantacyjnej.

Na początku września zeszłego roku do marszałka Sejmu trafił projekt przygotowany przez posłankę Joannę Senyszyn (Lewica), zakładający finansowanie przez NFZ zapłodnienia in vitro do trzeciej próby. Pod koniec przyszłego tygodnia mają zakończyć się prace nad projektem ustawy o in vitro, który przygotowuje PiS. Ma on znacznie różnić się od tego, który przedstawił Gowin. (PAP)

akw/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)