46 obrazów ojca i syna - Jacka i Rafała Malczewskich będzie można od piątku oglądać na wystawie "Metafory i przestrzenie" w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli (Podkarpackie). Ekspozycja potrwa do 27 listopada.
Szczególną atrakcją wystawy będzie prezentacja kolekcji 23 prac Jacka Malczewskiego, której zasadnicza część nie była po II wojnie światowej nigdy pokazywana publiczności. Zbiór udostępnił na wystawę kolekcjoner, gromadzący prace tylko tego twórcy.
Zdaniem kurator wystawy Anny Król kolekcja jest fantastyczna, jak powiedziała PAP - "Ostatnie lata ujawniły nowe, interesujące obrazy Jacka Malczewskiego, nieznane dotąd nawet z reprodukcji. Na wystawie, znajdzie się m.in. okrzyknięta rewelacją 2011 r. kolekcja +Ku chwale Artysty+".
Poszczególne obrazy będą prezentowane w przestrzeniach, podzielonych według wątków, pojawiających się w twórczości Jacka Malczewskiego. Będzie to wątek martyrologiczny, biblijny, dzieła dedykowane motywowi śmierci, autoportrety artysty, a także prace z serii "Zatruta studnia", które powstały w latach 1905-1906.
Uzupełnieniem ekspozycji będą mniej znane, niewielkie, intymne krajobrazy, malowane z willi artysty na Zwierzyńcu w Krakowie oraz w Lusławicach.
Twórczość Jacka Malczewskiego zostanie skonfrontowana z twórczością jego syna, Rafała, którego malarstwo jest całkowicie odmienne w formie i treści. Na wystawie pojawią się krajobrazy górskie, malarskie reportaże z˙przemysłowych regionów odrodzonej międzywojennej Polski, które należały do głównych obszarów twórczych zainteresowań młodszego Malczewskiego.
Wśród zaprezentowanych obrazów znajdzie się także kilka pochodzących z dwóch serii: "Czarny Śląsk" z lat 1934-1935 i "Centralny Okręg Przemysłowy - reportaż malarski 1938".
Cykl "Czarny Śląsk" to efekt podróży Rafała Malczewskiego po Górnym Śląsku i Śląsku Cieszyńskim w roku 1934. Zachwycił się on Śląskiem jako miejscem magicznym, ˙inspirującym i stworzył kilkadziesiąt prac, z których większość rozproszyła się podczas II wojny światowej. Z kolei drugi cykl jest owocem podróży artysty do COP-u w towarzystwie Melchiora Wańkowicza. Powstało wówczas ponad 40 prac, z których odnaleziono zaledwie kilkanaście.
Kurator wystawy dodała, że twórczość obu Malczewskich ma jednak wspólną płaszczyznę - jest to ich stosunek do przestrzeni i użycie metafory, choć każdy z nich inaczej je interpretował.
Wystawie towarzyszy katalog autorstwa Anny Król. (PAP)
api/ mlu/
