Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stalowa Wola: Wystawa polskich malarzy ze "szkoły monachijskiej"

0
Podziel się:

Około 40 obrazów znakomitych polskich malarzy z tzw. szkoły monachijskiej
znajdzie się na wystawie "Brandt, Chełmoński, Gierymski... W Monachium, w Paryżu, w Orońsku", którą
od soboty będzie można oglądać w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli (Podkarpackie).

Około 40 obrazów znakomitych polskich malarzy z tzw. szkoły monachijskiej znajdzie się na wystawie "Brandt, Chełmoński, Gierymski... W Monachium, w Paryżu, w Orońsku", którą od soboty będzie można oglądać w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli (Podkarpackie).

Na ekspozycji, która potrwa do 10 lutego, oprócz malarzy, których nazwiska znalazły się w tytule wystawy, czyli Józefa Brandta, Maksymiliana i Aleksandra Gierymskich, Józefa Chełmońskiego, znajdą się jeszcze dzieła Alfreda Wierusza-Kowalskiego, Wacława Szymanowskiego, Olgi Boznańskiej i Jacka Malczewskiego. Wystawie towarzyszy katalog.

Koordynatorka wystawy Elżbieta Skromak zauważyła, że wszystkich tych twórców łączy fakt, że swoje umiejętności malarskie zdobywali i kształtowali w Monachium. Tam w drugiej połowie XIX wieku powstało silne i odrębne, pod względem artystycznym i narodowościowym, środowisko nazywane szkołą monachijską.

"I choć trudno jednoznacznie ją zdefiniować, gdyż skupiała różne osobowości: Brandta, Gierymskiego, Szymanowskiego, można wskazać pewne cechy wspólne: perfekcję warsztatową, umiejętność realistycznej obserwacji natury i przede wszystkim uwypuklanie szczególnego nastroju, determinującego odbiór dzieła" - wyjaśniła Skromak.

Polscy "monachijczycy" malowali głównie refleksyjne krajobrazy, dynamiczne kompozycje historyczno-batalistyczne, a także wydarzenia powstania styczniowego. Pokazywali codzienność oraz odświętność polskiej i kresowej prowincji.

Skromak dodała, że Monachium było w tamtym okresie jednym z najważniejszych i najbardziej interesujących ośrodków życia artystycznego w Europie. Niektórzy z przybywających do tego miasta artystów dość szybko odnieśli spektakularny sukces i weszli do wąskiego kręgu tzw. książąt malarzy. Należał do nich Józef Brandt, wokół którego skupiali się młodzi polscy twórcy.

Byli też tacy artyści, jak np. Józef Chełmoński, którzy w Monachium nie odnieśli sukcesu artystycznego i finansowego, ale zdobyli perfekcyjny warsztat i określili tematykę swoich dzieł.

Skromak wyjaśniając kontekst zawartych w tytule wystawy miast poinformowała, że Brandt całe twórcze życie mieszkał w Monachium, a na lato wyjeżdżał do kraju, do rodzinnego majątku żony - Orońska. Natomiast Chełmoński z Monachium wyjechał do Paryża, gdzie zyskał dużą popularność dzięki oryginalnej tematyce obrazów. Malował sceny rodzajowe, życie na wsi oraz sceny myśliwskie. Największą sławę przyniosły mu obrazy z końmi: rozpędzone bryki, czwórki i trójki, kozacy w stepie. Obrazy te były rozchwytywane przez amerykańskich i francuskich kolekcjonerów.(PAP)

api/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)