Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stalowa Wola: Zarzuty dla rodziców 4-miesięczngo dziecka

0
Podziel się:

Zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia
postawiła Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli (Podkarpackie) rodzicom 4-miesięcznej Agnieszki,
która zmarła w środę z powodu nieleczonej ospy.

Zarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia postawiła Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli (Podkarpackie) rodzicom 4-miesięcznej Agnieszki, która zmarła w środę z powodu nieleczonej ospy.

Jak poinformowała PAP w piątek szefowa stalowowolskiej prokuratury Barbara Bandyga rodzice choć wiedzieli, że córka choruje na ospę, którą wcześniej przechodzili jej starsi bracia, nie poszli z dzieckiem do lekarza, przez co nie zapewnili jej odpowiednich warunków leczenia. Działo się to między 4. a 8. lutego br.

Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci było obustronne zapalenie płuc, będące powikłaniem po nieleczonej ospie. "Czekamy jeszcze na wyniki badań wycinków mikroskopowych, pobranych z ciała dziewczynki" - dodała prokurator.

Rodzice przyznali się i złożyli wyjaśnienia w czasie przesłuchania. "Myśleli, że Agnieszce samo przejdzie, tak jak przeszło starszemu synowi, z którym byli u lekarza. Wiedzieli, że to ospa" - powiedziała Bandyga.

Wobec rodziców dziewczynki zastosowano dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i poręczenie osoby godnej zaufania - wójta gminy Radomyśl. Grozi im od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Do śmierci niemowlęcia doszło w środę rano. Policję powiadomiło pogotowie ratunkowe, wezwane przez 27-letnią matkę. Z jej relacji wynika, że około godz. 7 rano zauważyła, że dziecko jest sine. Natychmiast powiadomiła pogotowie. Ale, mimo reanimacji, podjętej przez ratowników, nie udało się uratować życia dziecka.

W momencie śmierci dziecka w domu przebywało troje dorosłych, w tym rodzice i dziadek, oraz dwoje dzieci w wieku 5 i 6 lat. Dorośli byli trzeźwi.

Rzecznik podkarpackiej policji podkom Paweł Międlar mówił w środę, że w ubiegłym roku policja interweniowała w tym domu dwukrotnie: raz ze względu na przemoc domową, drugim razem, gdy dzieci były pod opieką pijanych dorosłych.

Dwóch starszych braci Agnieszki przekazano pod opiekę babci. Mają zapewnioną pomoc psychologa.(PAP)

api/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)