1/7
fot: PAP/EPA
Olbrzymie pożary lasów i zarośli w bezpośrednim sąsiedzztwie parku narodowego Yosemite w stanie Kalifornia zostały opanowane w 23 procentach, ale sytuacja jest wciąż dramatyczna - poinformowały władze stanowe.
Według federalnej Służby Leśnej, płomienie spopieliły już obszar 755 km kwadratowych. Strażacy oceniają, że pożary mogą zostać w pełni opanowane w ciągu 3 tygodni, ale oznacza to jedynie, że nie będą się rozszerzać. Lasy i zarośla na zajętym przez żywioł obszarze będą płonąć jeszcze długo.
Żywioł strawił dotychczas 111 zabudowań i zagroził dostawom wody i prądu dla San Francisco a także słynnym sekwojom - drzewom mającym status symbolu Kalifornii.
Tegoroczne pożary już zostały zaliczone do największych w historii Kalifornii. Spowodowały zanieczyszczenie powietrza w miastach, nawet bardzo odległych od palących się lasów.
Zdaniem ekspertów, lata dotkliwej suszy i stałe choć powolne ocieplanie się klimatu będą powodować powtarzanie takich pożarów, które będą coraz potężniejsze.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Szaleją pożary lasów. Ginie kolejny strażak Trzeci w tym roku portugalski strażak, tym razem 24-letnia kobieta, zginął podczas gaszenia wielkiego pożaru lasów w górach okręgu Viseu, na południowy wschód od Porto. | |
Wypadł za burtę. Spędził 7 godzin w Bałtyku 36-letni Estończyk został odnaleziony w pobliżu Wysp Alandzkich należących do Finlandii. Mężczyzna był poważnie wychłodzony. | |
Zawalił się budynek. Wiele osób pod gruzami Akcję ratowniczą utrudnia silny deszcz monsunowy. |