Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Starachowice: Szpital ma nowego dyrektora

0
Podziel się:

Jolantę Kręcką powołał w czwartek na
stanowisko dyrektora szpitala w Starachowicach (Świętokrzyskie)
zarząd tamtejszego powiatu - poinformował rzecznik powiatu
Andrzej Pruś.

Jolantę Kręcką powołał w czwartek na stanowisko dyrektora szpitala w Starachowicach (Świętokrzyskie) zarząd tamtejszego powiatu - poinformował rzecznik powiatu Andrzej Pruś.

W środę związkowcy ze szpitala zawiesili protest okupacyjny przeciwko zwolnieniu ze stanowiska poprzedniego dyrektora.

Jak powiedział PAP Pruś, Kręcka jest lekarzem z ponad 20-letnim stażem i ogromnym doświadczeniem medycznym - ma drugi stopień specjalizacji. Kierowała niepublicznym zakładem opieki zdrowotnej. Ma również doświadczenie samorządowe - była radną różnych szczebli samorządu.

Związki zawodowe działające w szpitalu jeszcze nie ustosunkowały się do nominacji, mają się spotkać z nową dyrektor po południu. "Z tego co wiemy pani doktor nigdy nie kierowała szpitalem, tylko ośrodkiem zdrowia, i nie ma doświadczenia w kierowaniu szpitalem" - powiedziała PAP przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w lecznicy Wanda Gut.

Związkowcy w środę zawiesili prowadzony od poniedziałku protest okupacyjny i wypuścili z gabinetu odwołanego ze stanowiska dyrektora szpitala Bolesława Dopierałę. Zastrzegli, że jeśli nowy dyrektor naczelny nie spełni oczekiwań załogi, wznowią zawieszony protest. Pracownicy chcą, by zarząd wybrał na to stanowisko osobę z dużym doświadczeniem w prowadzeniu szpitala.

Związkowcy protestowali przeciwko pozostawieniu szpitala bez osoby zarządzającej. Ich zdaniem nie jest to dobry moment na zmianę dyrektora - gdy władze powiatu chcą sprywatyzować szpital.

Starosta starachowicki Andrzej Matynia powiedział PAP, że Dopierała nie zarządzał dobrze szpitalem, skoro ubiegły rok zakończył stratą prawie 8 mln zł - wyższą niż zakładano. Powodem odwołania miał też być brak współpracy dyrektora z zarządem.

Dopierała uważa, że powodem jego odwołania był fakt, że nie zgadza się na "dziką prywatyzację" lecznicy, która jest najlepiej wyposażonym szpitalem powiatowym w regionie. Dyrektor dodał, że jest za prywatyzacją szykowaną w tej chwili przez rząd, która zakłada przekształcenie bez likwidacji.

Władze powiatu planują zmianę formy organizacji szpitala. Chcą zlikwidować pzoz i jednocześnie utworzyć spółkę kapitałową, która przejmie jego zadania. Powiat pozostanie właścicielem majątku szpitala i będzie udziałowcem w spółce. Poszukiwany jest inwestor zewnętrzny, który będzie majątek dzierżawił. Według rzecznika powiatu zobowiązania szpitala na koniec roku wyniosły 56 mln zł.(PAP)

agn/ wkr/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)