Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Staszak: prokuratura zajmuje się sprawą wypowiedzi mec. Piotrowskiego

0
Podziel się:

Prokuratura zajmuje się sprawą wypowiedzi
pełnomocnika rodziny Blidów mec. Leszka Piotrowskiego, który w
mediach ujawnił szczegóły zeznań złożonych w sprawie zatrzymania
Barbary Blidy - poinformował prokurator krajowy Marek Staszak.

Prokuratura zajmuje się sprawą wypowiedzi pełnomocnika rodziny Blidów mec. Leszka Piotrowskiego, który w mediach ujawnił szczegóły zeznań złożonych w sprawie zatrzymania Barbary Blidy - poinformował prokurator krajowy Marek Staszak.

"Prokuratura w Łodzi niezwłocznie poinformowała Prokuraturę Okręgową w Olsztynie o fakcie ujawnienia przez pana mecenasa tych okoliczności, czyli tych zeznań zarówno w prasie jak i w telewizji. W tej sprawie prowadzone są czynności procesowe" - powiedział Staszak w czwartek w Radiu ZET.

Ponownego przesłuchania byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego i ministrów z jego gabinetu - Zbigniewa Ziobry i Zbigniewa Wassermanna zamierza domagać się pełnomocnik rodziny Blidów mec. Leszek Piotrowski, ponieważ - według Piotrowskiego, który uczestniczył w przesłuchaniach polityków PiS - w czasie tych przesłuchań "zostali bezpodstawnie wyróżnieni innym trybem".

Według niego, zeznania Kaczyńskiego i Ziobry nie były w ogóle nagrywane kamerą wideo, podczas gdy innych świadków nagrywano. Adwokat podkreśla też, że zeznania polityków PiS - jako jedyne - zostały złożone w tajnej kancelarii, a protokoły utajnione.

Szczegóły zeznań złożonych w sprawie zatrzymania Barbary Blidy przez J.Kaczyńskiego i Ziobrę, Piotrowski ujawnił we wtorkowym wywiadzie dla "Gazety Wyborczej". Według adwokata, Kaczyński miał zeznać, że od lutego do kwietnia 2007 r. w jego kancelarii odbyło się pięć narad poświęconych najważniejszym śledztwom w kraju. Mecenas twierdził, że spotkania te nie były w żaden sposób rejestrowane; miano na nich omawiać strategię działań przeciwko politycznym przeciwnikom PiS.

Staszak powiedział, że wypowiedzi Piotrowskiego "na temat zeznań obu tych osób - przynajmniej taka może być wstępna ocena - jest naruszeniem poufności postępowania przygotowawczego, tym bardziej, że te zeznania były +oklauzulowane+". "Natomiast fakt, że z pozoru stanowi to przestępstwo nie jest jeszcze jednoznacznym stwierdzeniem z mojej strony, że pan mec. Piotrowski przestępstwa się dopuścił" - zaznaczył Staszak.

"Trzeba brać pod uwagę wszystkie okoliczności, które z tą sprawą są związane, a także intencje jakie towarzyszyły mec. Piotrowskiemu. Natomiast na pewno nie pozostanie to obojętne dla toczącego się w prokuraturze w Olsztynie postępowania w sprawie tak zwanych wycieków z tej sprawy" - zapewnił prokurator krajowy.

Barbara Blida - b. posłanka SLD i b. minister budownictwa - w kwietniu ub. roku popełniła samobójstwo, gdy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i - na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach - zatrzymać ją w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem. Dotąd zarzut niedopełnienia obowiązków usłyszał funkcjonariusz katowickiej delegatury ABW Grzegorz S. Kierował on akcją zatrzymania Blidy w jej domu i - według śledczych - nie sprawdził czy b. posłanka miała broń. (PAP)

rda/ pz/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)