Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Steinmeier: Plan stworzenia 4 mln miejsc pracy jest realistyczny

0
Podziel się:

Kandydat socjaldemokratów na kanclerza Niemiec, minister spraw
zagranicznych Frank-Walter Steinmeier uznał w poniedziałek za "realistyczny" plan SPD stworzenia do
2020 roku 4 mln miejsc pracy, jeśli ugrupowanie to wygra wrześniowe wybory parlamentarne.

Kandydat socjaldemokratów na kanclerza Niemiec, minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier uznał w poniedziałek za "realistyczny" plan SPD stworzenia do 2020 roku 4 mln miejsc pracy, jeśli ugrupowanie to wygra wrześniowe wybory parlamentarne.

"Niektórzy krytykują te obietnice jako mało poważne, ale utworzenie 4 mln miejsc pracy jest realistyczne i planu tego broni wielu ekspertów" - oświadczył Steinmeier. Jak zaznaczył, samo państwo nie jest w stanie wygenerować tych miejsc, ale może stworzyć sprzyjające po temu warunki.

Utworzenie 4 mln miejsc pracy jest sztandarowym punktem 67-stronicowego "Planu dla Niemiec", przedstawionego w poniedziałek przez Steinmeiera.

Kandydat SPD na kanclerza widzi możliwość utworzenia 2 mln miejsc pracy w przemyśle, miliona w sektorze zdrowia (z powodu starzenia się społeczeństwa), pół miliona w rozrywce i kulturze, a pozostałych - w sektorze transportu, handlu i turystyki.

"Żadne inne państwo świata nie jest tak dobrze przygotowane jak Niemcy do dostarczania światu energooszczędnych i zgodnych z celami ekologicznymi produktów i sprzętu" - oświadczył Steinmeier, przedstawiając plan socjaldemokratów.

Jak dodał, niemiecki przemysł produkuje znakomite wyroby w dziedzinie wysokich technologii, np. informatyki, i dlatego przyszłe wysiłki zmierzające do zapewnienia pełnego zatrudnienia powinny prowadzić przez kształcenie profesjonalistów i ekspertów w tych sektorach.

Stworzeniu nowych miejsc pracy miałoby sprzyjać odwołanie się do "nowych technologii" związanych m.in. z ochroną środowiska, oszczędzaniem energii oraz modernizacją infrastruktury kraju.

Steinmeier obiecał też, że połowa stanowisk w rządzie, który wyłoniłby się po zwycięstwie socjaldemokratów w wyborach, przypadałaby na kobiety.

Propozycje Steinmeiera zyskały aprobatę związkowców i Zielonych, którzy w okresie piastowania stanowiska kanclerza przez Gerharda Schroedera byli koalicjantami SPD.

Prezes związku IG Metall Berthold Huber z szacunkiem odniósł się do faktu, że Steinemeier uznał tworzenie miejsc pracy za jeden ze swych priorytetów. Był to głos szczególnie cenny dla SPD, gdyż IG Metall w zeszłym tygodniu zapowiadał, że nie wystąpi z tradycyjną rekomendacją głosowania na SPD w wyborach.

CDU określiła natomiast plan Steinmeiera jako "katalog pobożnych życzeń".

Zatrudnienie jest obecnie tematem budzącym w Niemczech żywe emocje, bezrobocie dotyka bowiem 3,5 mln osób, czyli 8,2 proc. ludności w wieku aktywności zawodowej. Ekonomiści obawiają się pogorszenia sytuacji, gdy fabryki zaczną zwalniać ludzi zamiast - jak dotychczas - redukować czas pracy.

SPD, która od wojny rządziła w Niemczech na zmianę z chadekami, od 4 lat jest partnerem w rządzie kanclerz Angeli Merkel. Nie przysporzyło jej to popularności - chęć głosowania na chadecję w wyborach 27 września deklaruje tylko 23 proc. ankietowanych, podczas gdy w wyborach w 2005 roku CDU zdobyła 34,2 proc. głosów. (PAP)

mw/ ap/

4516036 4516124

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)