Stołeczna policja rozbiła gang - grupę "Sproketa" - zajmujący się wyłudzaniem kredytów, oszustwami firm ubezpieczeniowych i praniem brudnych pieniędzy. W tej sprawie postawiono już zarzuty 41 osobom; w ręce funkcjonariuszy wpadł też szef szajki - 35-letni Robert O.
Poinformował o tym w czwartek PAP Andrzej Browarek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. "Funkcjonariusze zajmowali się tą sprawą od kilku miesięcy. Z ustaleń wynikało, że grupa +Sproketa+ zajmowała się wyłudzaniem kredytów na zakup samochodów, praniem brudnych pieniędzy, oszustwami na szkodę firm ubezpieczeniowych, fałszowaniem dokumentów oraz szeregiem innych przestępstw" - powiedział.
Jak wyjaśnił, grupa działała w różny sposób - m.in. wyłudzała kredyty na nieistniejące samochody, posługując się fałszywymi dokumentami. Jej członkowie wyłudzali też same auta - na kredyt, wpłacając pierwsze raty i nie uiszczając kolejnych. Później prawdopodobnie je sprzedawali.
"W mieszkaniach zatrzymanych osób policjanci zabezpieczyli kilkadziesiąt pieczątek wystawionych na nieistniejące firmy, fałszywe dokumenty i pieniądze. W trakcie śledztwa odzyskali także sześć samochodów" - poinformował Browarek.
Jak wyjaśnił, dotąd w tej sprawie przedstawiono 231 zarzutów, aresztowano 31 osób, wobec 7 zastosowano dozór policyjny. "Sprawa jest rozwojowa, nie wykluczamy kolejnych zatrzymań" - dodał.
Policjanci ustalają też, czy gang działał tylko na terenie Warszawy i woj. mazowieckiego, czy też w całym kraju.(PAP)
pru/ bno/ gma/
