O przyszłości Europy - przy tiramisu i kawie - rozmawiali we wtorek m.in. ludzie kultury i sztuki, politycy i zwyczajni mieszkańcy zebrani w warszawskiej kawiarni Nowy Świat. Było to jedno z 27 spotkań, które odbywały się tego dnia w kawiarniach europejskich stolic, w ramach projektu "Cafe d'Europe".
Projektowi patronuje Austria, przewodnicząca w tym półroczu pracom UE. To pod jej patronatem, a z inicjatywy salzburskiego Instytutu Regionów Europy, we wtorek, w Dniu Europy, w stolicach 25 państw UE oraz Bułgarii i Rumunii - w kawiarniach, przy słodkich przysmakach z różnych części kontynentu, odbyły się literackie spotkania o Europie.
Mają one zainicjować dialog między mieszkańcami kontynentu i ukazać różnorodność kulturową i obyczajową Europy.
"Kawiarnia jest, o czym wiedzą wszyscy odwiedzający Wiedeń, miejscem komunikacji i symbolem wspólnego europejskiego dziedzictwa. Jest demokratycznym miejscem spotkań, otwartym dla każdego obywatela" - powiedział, otwierając warszawskie spotkanie ambasador Austrii w Polsce Alfred Laengle. "Europejskie ucho jest otwarte, Europa przysłuchuje się!" - dodał.
"Ta debata (o Europie-PAP) jest absolutnie potrzebna wszędzie, bo mamy stworzyć nową Unię, która będzie akceptowalna przez wszystkie społeczeństwa - młode w UE i stare" - powiedział PAP wiceminister spraw zagranicznych Stanisław Komorowski.
"Bardzo się cieszę z inicjatywy prezydencji austriackiej, by tę debatę prowadzić w miejscach mniej formalnych" - dodał. Zapowiedział, że także polski MSZ przygotowuje działania związane z uaktywnieniem debaty zwłaszcza na prowincji, ale - jak podkreślił - "prowincji przez duże +P+". "Nic złego w słowie +prowincja+ nie ma" - podkreślił.
Pomysł na dyskusję o Europie w kawiarni spodobał się również warszawskim gimnazjalistom. "Edukacja europejska polega nie tylko na uczeniu się polityki, gospodarki, ale i na poznawaniu tradycji, kultury, kuchni. I to jest fajne" - deklarowali podczas wtorkowego spotkania.
Do uczestnictwa w imprezie Międzynarodowy PEN Club zaprosił po jednym pisarzu z każdego kraju biorącego udział w projekcie. Jirzi Grusza, prezes Międzynarodowego PEN Clubu zwrócił się do każdego z nich z prośbą o napisanie własnej opowieści. Źródłem inspiracji miały się stać słowa "Daj się skusić Europie".
We wtorek autorzy zaprezentowali swoje przemyślenia i opinie o Europie - np. w Pradze b. prezydent Czech Vaclav Havel, w Londynie Timothy Garton Ash. Inspiracją do dyskusji w Warszawie było esej krakowskiego germanisty, prof. Krzysztofa Lipińskiego "Uwodzicielska Europa", odczytany przez znanego aktora Krzysztofa Kolbergera.
Swoje refleksje o Europie każdy z uczestników spotkania mógł zapisać w specjalnie przygotowanych notatnikach. Jak powiedział PAP sekretarz austriackiej ambasady w Warszawie Gerhard Eisl, najciekawsze z nich wraz z tekstami wszystkich 27 autorów znajdą się w książce "Stories of Europe". Austria chce ją przygotować na czerwcowy szczyt UE w Brukseli - ostatni za jej półrocznego przewodnictwa.
We wszystkich "Cafe d'Europe" dostępne było również specjalne wtorkowe wydanie - po angielsku i po niemiecku - dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Znalazły się w nim relacje korespondentów gazety z 27 krajów. Materiał z Polski opisywał ostatnie zawirowania wokół Radia Maryja i jego związków z polityką. Ilustrowało go zdjęcie konfesjonału z wadowickiego kościoła, na którego stopniach przysiedli zmęczeni turyści - młoda kobieta i starszy mężczyzna.
Wśród przysmaków towarzyszących warszawskiemu spotkaniu znalazły się m.in. polski mazurek kajmakowy, włoskie tiramisu i irlandzkie scones (ciastka). Przepisy na te i inne słodkie specjały każdego z 27 państw uczestniczących w projekcie znalazły się w miniksiążeczce przygotowanej przez organizatorów "Cafe d'Europe" dla uczestników dyskusji.(PAP)
agt/ kaj/
