Trzech cudzoziemców, podejrzewanych o czerpanie korzyści z nierządu i handel ludźmi, zatrzymali stołeczni policjanci. Grozi im do 10 lat więzienia.
Jak poinformowała w środę PAP Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, mężczyzn zatrzymano pod Warszawą w chwili, gdy odbierali pieniądze od jednej ze swoich ofiar.
Do stołecznej policji dotarła informacja, że trzech sutenerów nakłania do prostytucji 21-letnią kobietę, mieszkającą w Polsce od roku. Dziewczyna oddawała im wszystkie zarobione pieniądze. Do prostytucji zmuszali ją nie tylko w Polsce, ale też w Hiszpanii i Francji.
"Gdy tydzień temu kobieta złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, policjanci z wydziału kryminalnego i dochodzeniowo- śledczego KSP przystąpili do działania. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego wytypowali osoby, które mogły mieć związek z tą sprawą" - powiedziała Kędzierzawska.
Zatrzymani są w wieku 33-42 lat. Jeszcze w środę zostaną im postawione zarzuty, i do sądu będzie skierowany wniosek o ich aresztowanie.
Policja ustaliła, że mężczyźni działali od kilku lat, głównie na trasach wyjazdowych z powiatów podwarszawskich. "Na swoje ofiary wybierali głównie kobiety zza wschodniej granicy, młode, bezrobotne, o niskim statusie materialnym. Wszystkie zarobione przez nie pieniądze zabierali, pozostawiając im tylko niewielką kwotę. Te, które nie podporządkowały się ich nakazom, były bite i gwałcone" - podkreśliła Kędzierzawska. (PAP)
pru/ bno/