Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stosunki rosyjsko-gruzińskie. Oskarżenia o przygotowywanie rewolucji

0
Podziel się:

Należąca do kontrolowanego przez państwo koncernu gazowego Gazprom telewizja NTV w piątek oskarżyła Gruzję o finansowanie przeciwników prezydenta Władimira Putina i przygotowywanie krwawej rewolucji w Rosji.

Stosunki rosyjsko-gruzińskie. Oskarżenia o przygotowywanie rewolucji
(gudmd.haralds/CC/Flickr)

Należąca do kontrolowanego przez państwo koncernu gazowego Gazprom telewizja NTV w piątek oskarżyła Gruzję o finansowanie przeciwników prezydenta Władimira Putina i przygotowywanie krwawej rewolucji w Rosji.

NTV uczyniła to w wyemitowanym wieczorem - bezpośrednio po magazynie informacyjnym _ Siewodnia _ - filmie dokumentalnym _ Anatomia protestu-2 _. Zaatakowała ona przede wszystkim koordynatora radykalnego Frontu Lewicy Siergieja Udalcowa, a swoje zarzuty oparła na materiałach filmowych wykonanych ukrytą kamerą i podsłuchach jego rozmów telefonicznych.

Wśród oskarżonych o przyjmowanie z zagranicy pieniędzy na swoją działalność znaleźli się też inni organizatorzy protestów przeciwko powrotowi Putina na Kreml, w tym adwokat, bojownik z korupcją i bloger Aleksiej Nawalny, szef Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) Garri Kasparow, znana obrończyni środowiska naturalnego Jewgienija Czyrikowa oraz liderzy ruchu Solidarność Borys Niemcow i Ilja Jaszyn.

NTV pokazała m.in. fragmenty nagranej z ukrycia rozmowy Udalcowa i jego doradców z mężczyzną, którego przedstawiła jako Giwiego Targamadzego, _ człowieka mającego doświadczenie w organizowaniu kolorowych rewolucji i wystąpień ulicznych _, przewodniczącego komisji ds. obrony i bezpieczeństwa parlamentu Gruzji i jednego z przywódców Zjednoczonego Ruchu Narodowego kierowanego przez gruzińskiego prezydenta Micheila Saakaszwilego.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/40/243240.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/wybory;w;gruzji;zdominowne;przez;strach;rosjanie;na;granicy,173,0,1168813.html) *Wybory w Gruzji. Rosjanie na granicy * - _ To nie są wymysły polityków obozu rządzącego _ - twierdzi polski europoseł z Platformy Obywatelskiej Krzysztof Lisek.

Stacja zmontowała materiał w taki sposób, że wynikało z niego, iż Targamadze i Udalcow chcą sprowokować w Rosji rewolucję, która - ich zdaniem - powinna się zacząć od przejęcia władzy w graniczącym z Polską obwodzie kaliningradzkim, dokąd - jak zauważyli - Kreml nie będzie w stanie przerzucić dodatkowych wojsk, gdyż musiałyby one przejechać przez kraje NATO.

Według NTV Udalcow otrzymuje od strony gruzińskiej 35 tys. dolarów miesięcznie, a jego stronnicy przygotowywani są w _ obozach szkoleniowych dla rewolucjonistów _ na terytorium Litwy i Rumunii, gdzie wykładowcami są również _ specjaliści od kolorowych rewolucji _ z Gruzji i Serbii.

Gazpromowska telewizja zasugerowała, że z Gruzją związani są także popierający antyputinowską opozycję dziennikarze i blogerzy, w tym Olga Romanowa, Jewgenija Albac, Ksenia Sobczak, Michaił Kozyriew i Rustam Adagamow. Na liście tej znalazł się też redaktor naczelny również należącego do Gazpromu radia Echo Moskwy Aleksiej Wieniediktow.

Z filmu NTV wynikało także, iż gotowość finansowania rewolucji w Rosji zadeklarował też związany z poprzednim burmistrzem Moskwy Jurijem Łużkowem i ukrywający się w Londynie bankier Andriej Borodin.

Stacja szczególnie wyeksponowała udział w antyputinowskich protestach skrajnych nacjonalistów skupionych wokół lidera ruchu Rosjanie Aleksandra Biełowa-Potkina. Zasugerowała również, że animatorzy protestów gotowi są wciągnąć do realizacji swoich planów terrorystów czeczeńskich i bossów mafijnych. Pierwsi mieliby organizować akty dywersji, a drudzy - bunty w koloniach karnych.

Zdaniem NTV odpowiedzialność za to, że opozycja w Rosji jest finansowana z zagranicy, ponosi zarówno państwo, jak i społeczeństwo. Państwo - bo przymykało oczy na tę sytuację, a społeczeństwo - ponieważ tolerowało taki stan rzeczy.

Udalcow kategorycznie zaprzeczył, by protesty przeciwko Putinowi były finansowane z zagranicy. Zaprzeczył też, że spotykał się z wysłannikami Gruzji i że antyputinowska opozycja rozważa użycie siły w walce o władzę. _ Wszystko to, co wmawia nam NTV, to brednie wariata _ - oświadczył koordynator Frontu Lewicy, którego cytuje agencja Interfax.

Pierwszą część _ Anatomii Protestu _ NTV zaprezentowła w marcu, wkrótce po wyborach prezydenckich w Rosji. Oskarżyła wówczas opozycję o opłacanie uczestników masowych protestów w Moskwie przeciwko powrotowi Putina na Kreml i organizowanie antyputinowskich prowokacji. Zarzuciła jej również, że działa pod dyktando Waszyngtonu.

Trzon Frontu Lewicy, któremu przewodzi 35-letni Udalcow, stanowi dawna Awangarda Czerwonej Młodzieży (AKM). W 1999 roku Udalcow bez powodzenia kandydował do Dumy Państwowej z listy Stalinowskiego Bloku na rzecz ZSRR, utworzonego przez Jewgienija Dżugaszwilego, wnuka Józefa Stalina. Od 2006 roku Udalcow współpracuje z radykalną Inną Rosją (dawną Partią Narodowo-Bolszewicką), na której czele stoi były dysydent i pisarz Eduard Limonow. Niektórzy analitycy uważają Udalcowa za potencjalnego kandydata na nowego lidera KPRF.

Czytaj więcej w Money.pl
O czym marzą Gruzini? O tym, co my już mamy Koalicja Gruzińskie Marzenie zapewniła, że europejska integracja Gruzji pozostaje dla niej głównym celem.
Ostra odpowiedź na sugestie Łukaszenki Gruzja nie wróci do Wspólnoty Niepodległych Państw. Takie zapewnienia składają
Przełom w stosunkach Rosji z Gruzją? W parlamencie Gruzji zasiądą przedstawiciele siedmiu partii, w tym sześciu będących dotychczas w opozycji. Moskwa nie kryje optymizmu.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)