Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stratfor: sprawa Bialackiego zaszkodziła Polsce i Litwie

0
Podziel się:

Przekazanie Mińskowi danych na temat przedstawicieli białoruskiej opozycji
zaszkodziło reputacji Polski i Litwy jako niezawodnych i skutecznych państw ją wspierających i
ucieszyło Rosję - ocenia ośrodek badawczy Stratfor.

Przekazanie Mińskowi danych na temat przedstawicieli białoruskiej opozycji zaszkodziło reputacji Polski i Litwy jako niezawodnych i skutecznych państw ją wspierających i ucieszyło Rosję - ocenia ośrodek badawczy Stratfor.

Według analityków Stratfor, ujawnienie informacji "zaszkodziło reputacji Litwy i Polski jako państw-rajów dla białoruskiej opozycji i będzie utrudniać władzom w Wilnie i Warszawie ich geopolityczną rywalizację z Moskwą w sprawie Białorusi".

Jak podkreśla ośrodek, "oczywiste jest, że (przekazanie danych Mińskowi) skomplikuje wysiłki Litwy i Polski na rzecz wzmocnienia opozycji na Białorusi". "Bez względu na przyczyny przekazania informacji Mińskowi reputacja Litwy i Polski jako skutecznych państw wspierających tamtejszą opozycję została podana w wątpliwość" - oceniono w analizie.

"Nie oznacza to, że (państwa te) nie będą dalej wspierać opozycji, bo będą, ale teraz opozycyjne organizacje na Białorusi i pozarządowe organizacje działające w Polsce i na Litwie będą uważane za mniej bezpieczne" - dodaje Stratfor.

"Oznacza to, że wysiłki tych dwóch krajów, które były najbardziej aktywne w przybliżaniu Białorusi do Europy i trzymaniu jej z dala od wpływów Rosji, poniosły - ku uciesze Moskwy - dużą porażkę" - wskazano w analizie.

Stratfor przypomina, że 12 sierpnia szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski wystosował formalne przeprosiny w związku z ujawnieniem Mińskowi informacji przez polską Prokuraturę Generalną w ramach mechanizmu pomocy prawnej.

Chodzi o informacje o rachunkach bankowych Alesia Bialackiego, szefa białoruskiego Centrum Praw Człowieka "Wiasna". Według przedstawicieli organizacji pozarządowych i białoruskiej opozycji, przyczyniło się to do jego zatrzymania przez KGB.

Służby białoruskie zarzucają Bialackiemu zatajenie dochodów na koncie w banku na Litwie, o którym dane przekazało Mińskowi litewskie Ministerstwo Sprawiedliwości. Według działaczy "Wiasny", na konto przekazywane były środki fundacji zagranicznych na działalność organizacji, w tym na pomoc osobom prześladowanym na Białorusi z powodów politycznych.(PAP)

cyk/ kar/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)