Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Straż pożarna: w weekend w pożarach zginęło 15 osób

0
Podziel się:

Tylko w weekend - od piątku do niedzieli - w całej Polsce doszło do 1543
pożarów, w których zginęło 15 osób a 77 zostało rannych. W tym samym czasie z powodu zatrucia
tlenkiem węgla zmarło kolejnych pięć osób a 181 uległo podtruciu.

*Tylko w weekend - od piątku do niedzieli - w całej Polsce doszło do 1543 pożarów, w których zginęło 15 osób a 77 zostało rannych. W tym samym czasie z powodu zatrucia tlenkiem węgla zmarło kolejnych pięć osób a 181 uległo podtruciu. *

Jak powiedział w poniedziałek PAP rzecznik PSP Paweł Frątczak do pożarów tych dochodziło w większości przypadków w domach jednorodzinnych, mieszkaniach, altanach i pustostanach. "Ich przyczynami było przede wszystkim nieumiejętnie dogrzewanie się" - zaznaczył.

"Rekordowa była sobota - doszło wtedy aż do 577 pożarów, zginęło w nich 5 osób. Z kolei w niedzielę w pożarach zginęło aż 7 osób" - powiedział Frątczak.

Z danych straży pożarnej wynika również, że od 27 stycznia - czyli od momentu gdy zaczęły się w Polsce silne mrozy - doszło do 4215 pożarów, w których zginęło 30 osób a 189 zostało rannych. Tlenkiem węgla podtruło się 377 osób a 18 kolejnych z tego powodu zmarło.

W tym samym czasie strażacy przeprowadzili też 400 akcji na akwenach. 12 osób utonęło w wyniku załamania się lodu a 11 udało się uratować.

Frątczak zaapelował, by korzystając z różnego rodzaju grzejników zachowywać podstawowe zasady bezpieczeństwa. "Wychodząc z domu nie zostawiajmy grzejników włączonych. Jeśli dogrzewamy się w ten sposób, ustawiajmy urządzenia grzewcze w odległości przynajmniej 50 cm od mebli, firanek, zasłon" - przypomniał Frątczak.

Strażacy przypominają też, że nie wolno zapominać o sprawdzaniu instalacji oraz systemów wentylacyjnych mieszkań i domów. "Czad jest gazem bezwonnym, bezbarwnym. Nie widzimy go ani go nie wyczuwamy. Po prostu jesteśmy coraz słabsi, tracimy świadomość i umieramy. Można chronić się przed tym instalując specjalne czujki, które wykrywają CO" - przypomniał Frątczak.

Tlenek węgla w układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał albo nawet śmierć.

Frątczak zaapelował, by unikać wchodzenia na zamarznięte jeziora i stawy oraz nigdy nie wchodzić na zamarznięte rzeki.(PAP)

pru/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)