W Rafah w Strefie Gazy bojownicy Hamasu otworzyli w sobotę ogień do tłumu sprzyjających im demonstrantów, zabijając jednego nastolatka.
Dziesiątki tysięcy zwolenników Hamasu zgromadziło się w sobotę w Rafah, aby domagać się otworzenia zlokalizowanego tam przejścia granicznego z Egiptem. Granica pozostaje zamknięta, od kiedy w połowie czerwca Hamas zbrojnie przejął władzę w Strefie Gazy.
Gdy tłum protestujących usiłował sforsować przejście graniczne i przedostać się na teren Egiptu, strzegący granicy bojownicy Hamasu oddali ostrzegawcze strzały w powietrze. Jednak zabłąkana kula śmiertelnie trafiła w głowę 17-latka.
Rafah to jedyne przejście graniczne zapewniające połączenie Strefy Gazy ze światem zewnętrznym bez pośrednictwa Izraela. Przed przejęciem władzy przez Hamas, granicę kontrolowały siły związane z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem we współpracy z obserwatorami z Unii Europejskiej.(PAP)