Po dziesięcioleciach sudańskiej wojny domowej licznej niegdyś populacji słoni w niepodległym obecnie Sudanie Południowym grozi całkowita zagłada z rąk kłusowników - ostrzegło we wtorek Towarzystwo Zachowania Pierwotnej Przyrody (Wildlife Conservation Society - WCS).
Według tej mającej siedzibę w USA organizacji, w Sudanie Południowym pozostało już tylko niecałe 5 tys. słoni, podczas gdy w roku 1986 było ich jeszcze około 130 tys. Czarnorynkowe ceny kości słoniowej zwiększyły się w ciągu ubiegłych kilku lat czterokrotnie z powodu znacznego wzrostu popytu w Chinach - poinformował dyrektor do spraw Sudanu Południowego w WCS Paul Elkan.
W trakcie wojny domowej obie strony znacznie przetrzebiły południowosudańską dziką faunę, ale po nastaniu pokoju sytuacja niewiele się poprawiła. "Przy obecnych wskaźnikach kłusownictwa słonie w Sudanie Południowym mogą całkowicie zniknąć w ciągu najbliższych pięciu lat" - powiedział Elkan. Według niego tamtejsze zebry i nosorożce zostały już być może zupełnie wytępione, a podobny los może niebawem spotkać żyrafy.
Działacze ochrony przyrody obawiają się, że podjęta po wojennych zniszczeniach budowa nowych dróg może mieć także negatywne skutki, ułatwiając kłusownikom odstrzał i przemyt zdobyczy. (PAP)
dmi/ mc/
12762865
