Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Suwałki: Dyrekcja szpitala negocjuje z ginekologami

0
Podziel się:

Trwają rozmowy dyrekcji szpitala
wojewódzkiego w Suwałkach (Podlaskie) z lekarzami oddziału
ginekologii, którzy grożą, że wszyscy odejdą ze szpitala jeśli
nie dostaną podwyżek. Placówka ma coraz większe problemy z
personelem, który rezygnuje z pracy.

Trwają rozmowy dyrekcji szpitala wojewódzkiego w Suwałkach (Podlaskie) z lekarzami oddziału ginekologii, którzy grożą, że wszyscy odejdą ze szpitala jeśli nie dostaną podwyżek. Placówka ma coraz większe problemy z personelem, który rezygnuje z pracy.

Lekarze oddziału położniczo-ginekologicznego suwalskiego szpitala domagają się wyższych płac. Ginekolodzy uważają, że zarobki lekarzy w placówce są mocno zróżnicowane, a ich wynagrodzenia są jednymi z najniższych.

Lekarze wypowiedzieli w poniedziałek kontrakty. W środę mieli już nie pracować, ale ciągle trwają rozmowy z dyrekcją szpitala. "Na dziś oddziałowi nic nie grozi, co będzie dalej zobaczymy, ciągle rozmawiamy" - powiedział PAP dyrektor szpitala Grzegorz Gałązka.

Dodał, że szpital jest w tak trudnej sytuacji, iż na podwyżki dla lekarzy pieniędzy nie ma. Według Gałązki, jeśli dojdzie do podwyżek płac, to tylko na papierze, bo szpital nie będzie w stanie ich zapłacić.

Kilka miesięcy temu podwyżek chcieli kardiolodzy. Dyrektor nie ugiął się pod ich żądaniami, ale lekarze odeszli do innego szpitala. Obecnie brakuje w placówce lekarzy o tej specjalności. Pacjenci muszą jeździć na zabiegi do Augustowa.

Szpital Wojewódzki w Suwałkach jest jednym z trzech największych placówek w województwie podlaskim, obok szpitali w Białymstoku i Łomży. Oprócz mieszkańców z powiatów: suwalskiego, augustowskiego i sejneńskiego, z placówki korzystają także mieszkańcy wschodniej części województwa warmińsko-mazurskiego. Szpital ma ponad 30 mln zadłużenia. Tylko w tym roku strata placówki wyniesie ok. 9 mln. (PAP)

bur/ wkr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)