Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świat arabski w Davos opowiada się za ratowaniem Syrii

0
Podziel się:

Świat arabski, w tym król Jordanii Abdullah II, zaapelował w
piątek w Davos, gdzie zgromadziły się światowe elity biznesowe, o zdecydowane działania w celu
zakończenia wojny dewastującej Syrię od niemal dwóch lat.

Świat arabski, w tym król Jordanii Abdullah II, zaapelował w piątek w Davos, gdzie zgromadziły się światowe elity biznesowe, o zdecydowane działania w celu zakończenia wojny dewastującej Syrię od niemal dwóch lat.

"Nie ma nic bardziej niebezpiecznego niż pasywność" - powiedział jordański monarcha, który przemawiał do polityków i biznesmenów zebranych w Davos, gdzie trwa Światowe Forum Ekonomiczne.

Zaznaczył, że szczególnie na Zachodzie pojawia się nierzadko tendencja, którą określił: "poczekamy, zobaczymy" - zwłaszcza w kwestii obecnych wstrząsów w świecie arabskim. Zdaniem króla Abdullaha niektóre państwa czekają aż, jak powiedział, "kurz opadnie i demokracja się utwierdzi". Taka postawa może doprowadzić jedynie do katastrofy, czego przykładem, według Abdullaha, może być konflikt palestyński.

W Syrii - uważa jordański monarcha - "społeczność międzynarodowa powinna się zjednoczyć, by w sposób zdecydowany przerwać rozlew krwi".

Król Jordanii zaapelował o pomoc dla swego kraju w radzeniu sobie z napływem uchodźców z Syrii. Według ONZ w Jordanii znajduje się ich obecnie ponad 300 tysięcy, a sytuacja będzie się pogarszać z powodu braku perspektyw rozwiązania konfliktu w Syrii.

Eksperci i przywódcy z Bliskiego Wschodu obecni w Davos też zaapelowali do świata o działania, tak jak zrobił to dzień wcześniej sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.

Były minister kultury Libanu Hassan Salame zwrócił uwagę na, jak to nazwał, "rodzaj militarnej sytuacji patowej" w Syrii.

"Obecnie w Syrii jest ponad 60 tysięcy zabitych; czy mamy czekać, aż liczba ta się podwoi?" - pytał retorycznie były szef tajnych służb Arabii Saudyjskiej Turki al-Fajsal. Zaapelował o uzbrojenie syryjskiej opozycji.

Minister spraw zagranicznych Turcji Ahmet Davutoglu oznajmił, że jego kraj wydał już ok. 500 mln dolarów, aby pomóc 160 tysiącom syryjskich uchodźców w Turcji. I on opowiedział się za wspólnym działaniem.

"To nasz historyczny obowiązek, powinniśmy wszyscy działać" - powiedział turecki minister podczas debaty poświęconej sytuacji w Syrii.(PAP)

mmp/ mc/

13075706 13075069 13075521

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)