Osiemnaście gmin, w tym Kielce, może mieć problemy z przetargami na odbiór śmieci po ogłoszonym w środę przez Wojewódzki Sąd Administracyjny wyroku, dotyczącym uchwały sejmiku w sprawie wykonania planu gospodarki odpadami dla województwa świętokrzyskiego.
Gmina Chmielnik, Zakład Usług Komunalnych w Chmielniku i zajmująca się gospodarką odpadami spółka Bio-Med z Kielc zaskarżyły do WSA uchwałę sejmiku woj. świętokrzyskiego w sprawie wykonania regionalnego planu gospodarki odpadami. Jedno z zastrzeżeń dotyczyło tego, czy sortownia największego w regionie wysypiska w Promniku spełnia warunki funkcjonującej, regionalnej instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych.
W środę WSA w Kielcach uznał, że obecna sortownia nie może być uznana za funkcjonującą, regionalną instalację do przetwarzania odpadów komunalnych z 18 gmin. W ustnym uzasadnieniu wyroku sąd podkreśli, że przedstawiona przez urząd marszałkowski opinia jego wewnętrznej komisji, która kontrolowała Promnik, nie jest wystarczająca. Tym bardziej, że w materiałach dołączonych do opinii jest dokumentacja zdjęciowa pokazującą maszyny mobilne.
Sąd zwrócił uwagę także na ankietę wypełnioną przez zarządzające wysypiskiem w Promniku kieleckie Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami. Wynika z niej, że sortownia będzie zbudowana do końca 2015 roku.
Wyrok nie jest prawomocny.
Uprawomocnienie postanowienia sądu oznaczałoby problemy dla 18 gmin, głównie z terenu powiatu kieleckiego, przy ogłaszaniu przetargów na odbiór i zagospodarowanie śmieci komunalnych. Umowy z odbiorcami i wysypiskami muszą być zawarte przed 1 lipca br. - terminem ostatecznie obligującym gminy do przejęcia na siebie obowiązku odbierania śmieci od mieszkańców.
"Instalacja znajdująca się w Promniku spełnia wszystkie warunki określone przez ministra ochrony środowiska i prawdopodobnie jest najnowocześniejsza w regionie. Sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku podkreślił, że niewystarczająca jest opinia naszej komisji. Dlatego powołamy biegłego, którego opinia potwierdzi naszą, a będzie bardziej wiarygodna. Po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku zastanowimy się, czy wnosić apelację do Naczelnego Sądu Administracyjnego wraz z opinią biegłego czy przedstawić sejmikowi projekt uchwały uzupełniającej" - powiedział PAP Sławomir Neugebauer, dyrektor Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich i Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. Dodał, że urząd wybierze procedurę zajmującą mniej czasu.
Przyjęty w czerwcu ub.r. "Plan gospodarki odpadami dla województwa świętokrzyskiego" na lata 2012-2018 zakłada podzielenie województwa na sześć regionów, w których oprócz klasycznych wysypisk, mają funkcjonować także zakłady przetwarzające odpady oraz kompostownie. Wskazuje też konkretne miejsca segregacji oraz mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów. (PAP)
and/ mki/ jra/
