Jedna osoba zginęła, druga jest ciężko ranna w wyniku eksplozji, prawdopodobnie niewybuchu, do której doszło w sobotę w Kajetanowie Dolnym koło Kielc.
Jak poinformował w sobotę wieczorem PAP sierż. szt. Damian Szwagierek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, do eksplozji doszło w stodole na terenie jednej z posesji.
"W czasie zdarzenia w budynku znajdowały się dwie osoby. Jedna z nich, 56-letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Druga, 28-latek, z ciężkimi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala" - powiedział.
Na miejscu zdarzenia do pracy przystąpili policjanci i prokurator. "Podejrzewamy, że te osoby mogły rozbierać niewybuchy i w tym momencie doszło do eksplozji jednego z nich" - wyjaśnił Szwagierek. Dodał, że prawdopodobnie były to materiały wybuchowe z czasów wojny. Policja zabezpieczyła już teren wokół miejsca wybuchu. Cztery osoby z pobliskiego domu zostały ewakuowane. (PAP)
mjk/ hes/