Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świętokrzyskie: Areszt za napad na listonosza po 15 latach

0
Podziel się:

W piątek do aresztu trafił 41-letni mieszkaniec powiatu kieleckiego, który 15
lat temu brał udział w napadzie na listonosza. Policja natrafiła na jego ślad po kolejnym
porównaniu materiału dowodowego ze śledztwa z aktualną bazą osób notowanych.

W piątek do aresztu trafił 41-letni mieszkaniec powiatu kieleckiego, który 15 lat temu brał udział w napadzie na listonosza. Policja natrafiła na jego ślad po kolejnym porównaniu materiału dowodowego ze śledztwa z aktualną bazą osób notowanych.

Do napadu doszło na początku maja 1998 roku w podkieleckiej gminie Nowa Słupia. Nieznani sprawcy doprowadzili do kolizji, zajeżdżając drogę kradzionym "polonezem" samochodowi prowadzonemu przez listonosza. Jeden z napastników uderzył mężczyznę w głowę i ogłuszył go, drugi zabrał torbę z ok. 30 tys. zł. Sprawcy napadu odjechali i porzucili auto w sąsiedniej miejscowości.

Mimo, że bezpośrednio po zdarzeniu przesłuchano świadków i sprawdzono alibi kilkudziesięciu osób, wówczas policji nie udało się ustalić, kto dokonał napadu. Śledztwo zostało umorzone.

W ostatnich tygodniach policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego KWP w Kielcach, którzy zajmują się przestępstwami niewykrytymi, po raz kolejny porównali dowody zebrane w tej sprawie z aktualnymi bazami danych policji, m.in. osób notowanych. W ten sposób trafili na 41-letniego obecnie mieszkańca powiatu kieleckiego.

"Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty prokuratorskie. W piątek po południu, decyzją kieleckiego sądu, trafił do aresztu" - powiedział PAP podkom. Kamil Tokarski z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji. Dodał, że przestępstwo nie uległo przedawnieniu, ponieważ zostało zakwalifikowane jako rozbój, ścigany przez 20 lat od chwili jego dokonania.

Za udział w napadzie mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności. (PAP)

and/ malk/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)