Dwie niezależne od siebie akcje zbierania książek w języku polskim dla Polonii odbywają się w Świętokrzyskiem. Pierwszą, na rzecz Polaków mieszkających w Mołdawii i Rumunii zorganizowała Fundacja Jaśka Meli. Drugą, dla polskich szkół na Ukrainie - gmina Oksa.
Jak powiedział PAP ambasador Fundacji Jaśka Meli "Poza Horyzonty", Robert Biernacki, który był niedawno w Rumunii i Mołdawii, u tamtejszej Polonii znajomość języka przodków zanika. "Dzieje się tak m.in. dlatego, że brakuje pomocy dydaktycznych, w tym książek, które przybliżyłyby na nowo polszczyznę naszym rodakom w tych krajach" - ocenił.
Podręczniki dla Polaków w Mołdawii i Rumunii można składać do połowy grudnia w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego w Kielcach przy alei Dziewięciu Wieków Kielc(parter budynku "C").
"Zależy nam zarówno na podręcznikach jak i literaturze pięknej. Wszystko co może pomóc w utrzymaniu kontaktu z językiem polskim i polską kulturą." - powiedziała PAP rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach, Iwona Sinkiewicz-Potaczała. Poza Fundacją Jaśka Meli i Marszałkiem Województwa, akcję tę organizuje stowarzyszenie Współpracy Polska-Wschód.
Odrębną akcję zbierania książek dla Polonii, tyle, że na Ukrainie prowadzi gmina Oksa (Świętokrzyskie). Dla Polaków na Wschodzie mają być przeznaczone książki m.in. z bibliotek ze zlikwidowanych szkół w gminie.
"Na razie mamy około 400 woluminów. Jedna z nauczycielek, która była kiedyś dyrektorką szkoły w Lipnie (gm. Oksa - PAP) pracuje teraz na Ukrainie i chcemy te książki przekazać właśnie do jej obecnej szkoły. Są to zarówno używane, jak i zupełnie nowe publikacje" - poinformował wójt gminy Oksa Tadeusz Soboń. "Do akcji mogą włączyć się mieszkańcy. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami przekroczymy 1000 tytułów" - dodał.
Oksa jest niewielką gminą położoną w zachodniej części województwa świętokrzyskiego w powiecie jędrzejowskim. Zamieszkuje ją niecałe 5 tys. mieszkańców. (PAP)
mjk/ pz/
