Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świętokrzyskie: Kielce mają budżet na 2012 rok

0
Podziel się:

Kieleccy radni przegłosowali w czwartek budżet miasta na 2012 rok. Planowane
dochody wyniosą 1,077 mld zł, a wydatki 1,304 mld zł. Radni zgodzili się na podwyżkę podatków od
nieruchomości dla przedsiębiorców o 7 proc.

Kieleccy radni przegłosowali w czwartek budżet miasta na 2012 rok. Planowane dochody wyniosą 1,077 mld zł, a wydatki 1,304 mld zł. Radni zgodzili się na podwyżkę podatków od nieruchomości dla przedsiębiorców o 7 proc.

Wcześniej radni czterokrotnie nie zgadzali się na podwyżkę podatków. Propozycja prezydenta zakładała, że przedsiębiorcy za grunty i budynki płaciliby o ok. 8 proc. więcej niż obecnie; stawki za pozostałe grunty, domy i mieszkania byłyby większe o ok. 3 proc. Przeciwko tej uchwale byli radni PO, PiS i PSL.

Radni jednogłośnie zagłosowali za budżetem. Jak powiedziała dziennikarzom skarbnik miasta Barbara Nowak, dochody w budżecie na 2012 rok ogółem wyniosą 1,077 mld zł, a wydatki 1,304 mld zł.

Dodała, że dzięki podwyżce podatków od nieruchomości dochody będą większe o niecałe 4 mln zł. W projekcie budżetu zakładano wzrost dochodów o 5 mln zł. Różnica zostanie pokryta z cięć w wydatkach na promocję miasta o 500 tys. zł i profilaktyczne programy zdrowotne o 440 tys. zł. Podkreśliła, że miasto nie wycofuje się z programu szczepień przeciwko meningokokom i pneumokokom, a prawdopodobnie wprowadzi program szczepień przeciwko HPV, ale będą pewne ograniczenia w wydatkach.

Najważniejsze wydatki inwestycyjne w budżecie na przyszły rok - według skarbnik - to kontynuowanie zadań, które są współfinansowane ze środków unijnych; największym z nich jest budowa tzw. węzła Żelazna. Nowych dużych inwestycji drogowych nie będzie. Miasto wciąż ma zaplanowane środki na przebudowę ulicy Ściegiennego, czyli wylotu drogi krajowej 73 w kierunku Tarnowa, ale czeka na ewentualny udział w tym przedsięwzięciu pieniędzy unijnych lub z budżetu państwa.

"Jeśli nie dostaniemy tego zewnętrznego dofinansowania, to niestety nie będziemy mogli realizować tej inwestycji, bo nas na nią nie stać" - oznajmiła Nowak.

Głosowanie poprzedziła dyskusja, podczas której radni powtarzali, że nie jest to budżet marzeń. Dariusz Kozak z PiS powiedział, że ze smutkiem obserwuje spadek wydatków w dziale kultury fizycznej. Katarzyna Zapała z PO apelowała do prezydenta o dyskusję na temat oszczędności. Robert Siejka z klubu radnych PO domagał się, by miasto sprzedało klub Korona Kielce, na utrzymanie którego go nie stać. Z kolei radny Witold Borowiec z prezydenckiego Porozumienia Samorządowego oznajmił, że będzie to najtrudniejszy budżet od lat.

"Myślę, że to dobry prezent dla kielczan na święta" - powiedział prezydent miasta Wojciech Lubawski dziennikarzom. Jego zdaniem rok 2012 będzie trudny, bo kryzys jest niewątpliwy, ale uda się go przejść "z podniesioną głową". (PAP)

agn/ pad/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)