W dalszym ciągu zamknięty jest most na drodze krajowej nr 74 Sulejów-Zosin. Ruch na odcinku między Wolą Jachową a Łagowem (Świętokrzyskie) odbywa się objazdem. Nie wiadomo jak długo potrwają utrudnienia.
Jak powiedziała PAP rzeczniczka kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Małgorzata Pawelec-Buras eksperci badający w poniedziałek przeprawę potwierdzili, że nie nadaje się ona do poprowadzenia przez nią ruchu.
Most w Woli Jachowej został zamknięty w piątek, po tym jak w wyniku intensywnych opadów deszczu doszło do podmycia koryta rzeki i obniżenia zachodniego przyczółku mostu. Wtedy GDDKiA określała uszkodzenie jako "poważne".
GDDKiA nie informuje na razie w jaki sposób most zostanie naprawiony i jak długo odcinek drogi krajowej będzie wyłączony z ruchu. "Czekamy, aż woda opadnie. Dopiero wtedy będziemy mogli przystąpić do pierwszych prac zabezpieczających koryto rzeki" - powiedziała Pawelec-Buras.
Dla samochodów jadących od strony Kielc ruch odbywa się objazdem drogą wojewódzką nr 753 przez Nową Słupię, następnie drogą wojewódzką nr 756 do Łagowa. Dla samochodów jadących od Opatowa w kierunku Kielc objazd obowiązuje tą samą trasą w odwrotnym kierunku.
Droga Krajowa nr 74 jest jedną z najważniejszych tras w regionie. Łączy Sulejów w województwie łódzkim z przejściem granicznym z Ukrainą w Zosinie (Lubelskie). Przebiega przez trzy województwa: łódzkie, świętokrzyskie i lubelskie. (PAP)
mjk/ pz/
