Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świętokrzyskie: Pierwszy koncert w Międzynarodowym Centrum Kultur

0
Podziel się:

Utwory sześciu polskich kompozytorów, zamówione na tę okazję, wykonano w
czwartek wieczorem w Międzynarodowym Centrum Kultur w Kielcach podczas koncertu inaugurującego
działalność instytucji. Obiekt jest nową siedzibą Filharmonii Świętokrzyskiej.

Utwory sześciu polskich kompozytorów, zamówione na tę okazję, wykonano w czwartek wieczorem w Międzynarodowym Centrum Kultur w Kielcach podczas koncertu inaugurującego działalność instytucji. Obiekt jest nową siedzibą Filharmonii Świętokrzyskiej.

Podczas otwarcia orkiestra pod batutą dyrektora filharmonii, Jacka Rogali, wykonała "Poloneza świętokrzyskiego" Adama Sławińskiego, "Lata" Lidii Zielińskiej, "Taniec na Łysicy" Macieja Małeckiego, "Harmony - Kielce '11" Grażyny Pstrokońskiej-Nawratil, "Małą uwerturę uroczystą" Łukasza Wosia i "Sarabandę con episodo" Krzesimira Dębskiego.

Prowadzący uroczystość dziennikarz radiowej "Dwójki" Piotr Matwiejczuk podkreślił, że utwory są tak różnorodne, jak różnorodny był, jest i będzie repertuar filharmonii. Część kompozytorów odwołała się do folkloru; Sławiński zawarł w swoim utworze świętokrzyską przyśpiewkę "Oj, bida mi, bida, chłopu na zagunie", a Małeckiego zainspirowała najsłynniejsza świętokrzyska legenda o czarownicach tańczących z biesami na Łysej Górze i Łysicy.

Dębski wspomniał w kompozycji swoje dzieciństwo spędzone w Kielcach, na tej samej ulicy, przy której stanął gmach filharmonii, oraz seanse w istniejącym wówczas nieopodal kinie "Bajka". Na bis zabrzmiał oberek z jego utworu.

Podczas uroczystości pokazano filmową historię 24-miesięcznych prac budowlanych. Pracownicy filharmonii otrzymali odznaczenia państwowe i nagrody samorządu województwa.

Marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas podkreślił, że filharmonia po latach tułaczki ma swój własny dom. Rogala obiecał, że zrobi wszystko, by orkiestra w nowej sali koncertowej "dostała skrzydeł".

Pierwsze wbicie kilofa pod budowę centrum przy ulicy Żeromskiego nastąpiło 3 listopada 2009 roku, a 30 grudnia 2011 roku obiekt uzyskał wszelkie pozwolenia i został oddany do użytkowania. Budynek zaprojektowany przez spółkę Piw-Paw Architekci z Gdańska wybudowały firmy UNIBEP z Bielska Podlaskiego oraz UNIMAX z Kielc. Koszt inwestycji to 68 mln zł, 53 proc. tej kwoty stanowiło dofinansowanie z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko.

Nowa siedziba filharmoników to trzy kondygnacje podziemne i pięć nadziemnych, ponad 13 tys. metrów kwadratowych powierzchni użytkowej, sala koncertowa z 515 miejscami dla słuchaczy i sceną mogącą pomieścić 100 muzyków i 200 chórzystów, sala kameralna dla 200 słuchaczy, dziedziniec koncertowy na 150 miejsc oraz parking dla publiczności na 96 pojazdów.

W budynku zastosowano skomplikowane i rzadko dotychczas w Polsce stosowane rozwiązania akustyczne. Przykładowo: schody przystosowano do tego, by tłumiły odgłos obcasów. Elementem akustycznym są nawet krzesła na widowniach, które są drewniane z ograniczoną powierzchnią wyściółki.

Rogala podkreślił, że obiekt ma być wielofunkcyjny. "Chcemy, by był to dom sztuk, zaprosimy artystów z różnych dziedzin" - zapowiedział. W foyer jest miejsce na wystawy; zaprezentują się świętokrzyscy fotograficy oraz uczniowie liceum plastycznego. Od marca ruszy cykl wieczorów filmowych, a być może jesienią rozpoczną się transmisje premier z Metropolitan Opera. Planowane są spektakle teatralne. Dzięki kanałowi dla orkiestry sala koncertowa przystosowana jest do tego, by odbywały się tam spektakle operowe i operetkowe.

Filharmonia Świętokrzyska im. Oskara Kolberga w latach 90. straciła siedzibę w zabytkowej kamienicy w centrum Kielc, gdzie była bardzo dobra akustyka, i stała się lokatorem Kieleckiego Centrum Kultury, gdzie warunki nie były najlepsze. (PAP)

agn/ hes/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)