Ok. 150 pracowników zakładu odzieżowego Collar Textil w Opatowie (Świętokrzyskie) okupowało w czwartek siedzibę firmy. Domagają się ogłoszenia upadłości zakładu.
Pracownicy nie chcą wypuścić z terenu przedsiębiorstwa jednego z dyrektorów. Blokują także bramę wyjazdową z posesji. Nie chcą wypuścić tira z maszynami produkcyjnymi.
Pracownicy zapowiadają, że będą okupować siedzibę zakładu dotąd, aż otrzymają wypis z biura podawczego sądu, z potwierdzeniem zgłoszenia upadłości. Pozwoli to na wypłatę zaległych pensji z funduszu świadczeń gwarantowanych.
Jak powiedział PAP likwidator zakładu ze strony właściciela Jerzy Rowicki, złożenie wniosku do sądu o upadłość zakładu pozwoli na wystąpienie o wypłatę zaliczki w postaci jednej pensji dla pracowników. Dopiero sądowe rozpatrzenie wniosku o upadłości - niezależnie czy pozytywne, czy negatywne - umożliwi złożenie wniosku do funduszu gwarantowanych świadczeń pracowniczych o wypłatę trzech zaległych wynagrodzeń oraz odpraw dla pracowników.
Wywożony z Opatowa sprzęt kupiła od Collar Textil inna spółka z branży odzieżowej, która w najbliższym czasie zamierza rozpocząć produkcję w odległym od Opatowa o 17 km Ostrowcu Świętokrzyskim. Według Rowickiego zatrudnienie w zakładzie będzie mogła znaleźć część pracowników z opatowskiej firmy.
Udziałowiec firmy Marek Stanisławczyk zapowiedział w rozmowie z PAP, iż wniosek o upadłość przedsiębiorstwa zostanie złożony do sądu w piątek.
Jak powiedział PAP Krzysztof Chałupczak z zakładowej Solidarności, Stanisławczyk spotkał się w poniedziałek z pracownikami zakładu. Miał wówczas zapewnić, że wniosek o upadłość został złożony i że przyśle dokument potwierdzający jego złożenie.
Produkcja w zakładzie zakończyła się w listopadzie. Według związkowca pracownicy nie dostają wypłat od czerwca. Kilkadziesiąt osób skorzystało wcześniej ze świadczeń przedemerytalnych.
Firma Collar Textil funkcjonowała w Opatowie od 2006 roku, jako spadkobierca działającego w tym mieście od początku lat 70. zakładu produkcyjnego Wólczanki. W firmie produkowano koszule i bluzki na zlecenie wielu polskich i zagranicznych firm odzieżowych. Problemy w firmie wywołała trudna pozycja finansowa jednego z kontrahentów - Vistuli. (PAP)
ban/ je/ gma/
