Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świętokrzyskie: Skarga działaczy PiS na organizację zjazdu okręgowego

0
Podziel się:

Część świętokrzyskich działaczy PiS poskarżyła się Komitetowi Politycznemu
partii na organizację zjazdu świętokrzyskiego PiS, podczas którego wybrano szefa partii w regionie.
Protestują przeciwko wykluczeniu części delegatów z udziału w tym zjeździe.

Część świętokrzyskich działaczy PiS poskarżyła się Komitetowi Politycznemu partii na organizację zjazdu świętokrzyskiego PiS, podczas którego wybrano szefa partii w regionie. Protestują przeciwko wykluczeniu części delegatów z udziału w tym zjeździe.

Poinformował o tym w środę PAP jeden z inicjatorów skargi, kielecki radny PiS Mariusz Goraj.

Czynnego i biernego prawa wyborczego - głównie z powodu niepłacenia partyjnych składek - pozbawiono 170 z ponad 400 delegatów. W konsekwencji nie mogli uczestniczyć w zjeździe i brać udziału w wyborze świętokrzyskich władz PiS.

Goraj nie chciał ujawnić, jak wielu działaczy podpisało się pod dokumentem; powiedział jedynie, że ta liczba wystarczy do rozpatrzenia pisma przez Komitet Polityczny.

Według prezesa świętokrzyskiego PiS posła Krzysztofa Lipca "w kontekście zjazdu okręgowego partii wszystko zostało wykonane tak jak należy". "Tu nie ma żadnych uchybień. Nie znam wystąpienia i nie będę się do niego odnosił. (...) Nie uważam, że to jest istotny problem dla naszego środowiska politycznego" - powiedział poseł podczas środowej konferencji prasowej.

Wyraził opinię, że protest nie może podważyć ważności wyborów szefa struktur okręgowych PiS. "Jestem przekonany, że zjazd odbył się zgodnie z tymi procedurami, które zostały określone w naszych przepisach partyjnych" - podkreślił parlamentarzysta.

Kierownik działu terenowych struktur PiS Krzysztof Sobolewski powiedział PAP, że skarga jeszcze nie dotarła do kierownictwa partii. "Zajmiemy się sprawą, jeśli do nas trafi" - podkreślił.

Zjazd świętokrzyskiego PiS miał miejsce 17 marca w Kielcach. Lipiec, dotychczasowy pełnomocnik okręgowy partii, zwyciężył w wyborach na prezesa niewielką przewagą głosów. Za jego kandydaturą głosowało 120 delegatów, a przeciwko 99. Ośmiu delegatów wstrzymało się od głosu.

O szefostwo partii w regionie ubiegała się także wdowa po Przemysławie Gosiewskim, senator Beata Gosiewska, ale jej kandydatura nie zyskała akceptacji kierownictwa PiS. Senator mówiła podczas zjazdu dziennikarzom, że w jej opinii niedopuszczenie części delegatów do udziału w zjeździe, z powodu niepłacenia składek, jest "smutną metodą eliminowania przeciwników z głosowania". (PAP)

ban/ agn/ tgo/ son/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)