Wypowiedzenia z pracy złożyli w poniedziałek lekarze w dwóch lecznicach w województwie świętokrzyskim: w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Zespolonym w Kielcach i w Szpitalu Specjalistycznym św. Łukasza w Końskich.
Jak poinformował PAP zastępca przewodniczącego OZZL w regionie Sławomir Domagała, w szpitalu w Końskich wypowiedzenia złożyło 90 proc. lekarzy.
Przewodniczący OZZL w największym w regionie Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Zespolonym w Kielcach, Maciej Włosek powiedział PAP, że wypowiedzenia złożyło 55 lekarzy, którzy mają trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Ci, którzy mają krótszy okres wypowiedzenia złożą je później, aby wszyscy odeszli z pracy jednocześnie. Według Włoska, obecnie 70 proc. lekarzy jest zdecydowanych odejść ze szpitala; najwięcej - na neurochirurgii, anestezjologii, diagnostyce i ortopedii.
Według Domagały, we wtorek decyzję w sprawie wypowiedzeń podejmą lekarze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii w Kielcach (ŚCO).
Przewodniczący OZZL w ŚCO, Igor Ryśkiewicz powiedział PAP, że z niektórych kluczowych oddziałów chce odejść 100 proc. lekarzy. Podkreślił, że lekarze Centrum Onkologii zarabiają najmniej ze wszystkich lekarzy pracujących w szpitalach w województwie.
Według Świętokrzyskiego Centrum Monitorowania Ochrony Zdrowia, w poniedziałek strajk kontynuowali lekarze w 16 spośród 24 szpitali w województwie.
Dwugodzinne protesty ostrzegawcze przeprowadziły w poniedziałek pielęgniarki i położne w czterech szpitalach: Świętokrzyskim Centrum Psychiatrii w Morawicy, Wojewódzkim Szpitalu Neuropsychiatrycznym w Kielcach, Wojewódzkim Specjalistycznym ZOZ Gruźlicy i Chorób Płuc w Czerwonej Górze i w szpitalu powiatowym w Jędrzejowie. Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w województwie świętokrzyskim Dorota Szlufik zapewniła PAP, że pacjenci na wszystkich oddziałach mieli zapewnioną opiekę.(PAP)
agn/ wkr/
