Zarzuty pozbawienia wolności i uszkodzenia ciała przedstawiła Prokuratura Rejonowa w Jędrzejowie (Świętokrzyskie) mężczyźnie, który w bagażniku samochodu przewiózł 17-latka - poinformował PAP w piątek prokurator rejonowy Tomasz Rurarz.
Według relacji nastolatka, 29 lutego w Jędrzejowie doszło do nieporozumienia między nim a synem miejscowego lekarza-okulisty. Ojciec na własną rękę postanowił wymierzyć mu sprawiedliwość. Uderzył chłopaka kilka razy prętem - jak ustalono w śledztwie, niezbyt mocno - wsadził go do bagażnika samochodu i przewiózł kilkadziesiąt metrów.
Rurarz powiedział PAP, że mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych czynów, a jego wersja wydarzeń odbiega od wersji pokrzywdzonego chłopaka. Podejrzany twierdzi, że chciał zawieźć nastolatka samochodem - ale nie w bagażniku - na policję.
Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe. (PAP)
agn/ malk/ rad/ jra/