Do 29 lipca ma potrwać akcja wydobywania z dna Kanału Mielińskiego w Świnoujściu (Zachodniopomorskie) kilkuset sztuk amunicji i ponad stu bomb głębinowych z czasów II wojny światowej. Amunicja leży przy torze wodnym łączącym Świnoujście i Szczecin.
Rzecznik prasowy 8. Flotylli Obrony Wybrzeża kmdr ppor. Jacek Kwiatkowski powiedział PAP we wtorek, że niewybuchy będą wydobywane do 29 lipca w każdy poniedziałek i środę. Podczas podnoszenia obiektów z wody ruch jednostek pływających na torze wodnym w rejonie Kanału Mielińskiego będzie wstrzymywany - dodał Kwiatkowski.
Wydobyciem niewybuchów zajmują się nurkowie-minerzy oraz saperzy z jednostek 8. Flotylli Obrony Wybrzeża.
Kwiatkowski powiedział, akcja wydobycia obiektów rozpoczęła się w poniedziałek, wydobyto wtedy 20 bomb głębionych. Zostały one samochodami przewiezione na poligon wojskowy w Drawsku Pomorskim i tam zdetonowane. Pozostała cześć znaleziska również zostanie zniszczona na tym poligonie - dodał rzecznik.
Wśród niewybuchów są niemieckie bomby głębinowe typu DM-11 ważące około 150 kilogramów.
Na niebezpieczne znalezisko trafili robotnicy pracujący przy modernizacji nabrzeży toru wodnego Szczecin-Świnoujście.
Niewybuchy leżą na dnie w bliskiej odległości od siebie. Przypuszcza się, że mogły być na jednostce pływającej, która została zatopiona w tym miejscu lub zostały tutaj celowo złożone. (PAP)
res/ pz/