Dowództwo syryjskiej armii poinformowało w piątek, że tego dnia odpowiedziało na kilka ataków na obiekty militarne przeprowadzonych przez siły powstańcze, które tym samym naruszyły warunki zawieszenia broni na czas muzułmańskiego święta.
Wojsko zapowiedziało w czwartek, że uszanuje tymczasowy rozejm podczas najważniejszego w islamie święta Id al-Adha, ale zastrzega sobie prawo od reakcji na działania opozycji.
Wcześniej w piątek o przypadkach naruszania rozejmu informowali działacze Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.
Według tej organizacji do starć dochodzi w różnych częściach syryjskiej stolicy Damaszku, w miejscowości Haram przy granicy z Turcją, a także na północy kraju wokół bazy wojskowej Wadi al-Deif. Agencja Reuters informuje ponadto o walkach w okolicy bazy wojskowej przy drodze łączącej Damaszek z Aleppo (Halab).
Syryjscy działacze twierdzą, że w piątek, w pierwszym dniu obowiązywania rozejmu, zginęło co najmniej pięć osób - trzy w ostrzale moździerzowym na przedmieściach Damaszku oraz dwie kolejne od snajperskich strzałów na przedmieściach w Damaszku i w kontrolowanej przez rebeliantów części miasta Hims.
Zawieszenie broni między stronami syryjskiego konfliktu zaproponował wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii, były minister spraw zagranicznych Algierii Lakhdar Brahimi.
Konflikt trwa od marca 2011 roku. Według danych Obserwatorium w Syrii poniosło śmierć już ponad 35 tys. osób, zatrzymano kilkadziesiąt tysięcy, kilka tysięcy zaginęło w reżimowych więzieniach, a zdezerterować usiłowały tysiące żołnierzy wojsk reżimowych.(PAP)
akl/ mc/
12507294 arch.