Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Syria: Działacze praw człowieka: Siły rządowe zabiły 10 osób w Hamie

0
Podziel się:

Dziesięć osób zginęło w środę w starciach z siłami rządowymi w
mieście Hama na wschodzie Syrii, gdzie wojsko przypuściło pierwszy od miesięcy duży atak w celu
spacyfikowania mieszkańców, którzy sprzeciwiają się autorytarnym rządom prezydenta Baszara
el-Asada.

Dziesięć osób zginęło w środę w starciach z siłami rządowymi w mieście Hama na wschodzie Syrii, gdzie wojsko przypuściło pierwszy od miesięcy duży atak w celu spacyfikowania mieszkańców, którzy sprzeciwiają się autorytarnym rządom prezydenta Baszara el-Asada.

Syryjskie wojsko przy wsparciu czołgów wkroczyło do miasta, uznawanego powszechnie za ośrodek protestów. Szturm nastąpił po trzech dniach strajku generalnego, którego uczestnicy popierają prodemokratyczne protesty. Wielu mieszkańców zostało rannych w dzielnicy Hamidija, gdzie próbowano zatrzymać napór sił bezpieczeństwa; zniszczone zostały dwa opancerzone pojazdy wojskowe.

Była to pierwsza zbrojna interwencja sił rządowych w Hamie od sierpnia. Wówczas ofensywa zakończyła masowe protesty w centrum miasta. Żołnierze strzelali do demonstrantów z broni maszynowej, rabowali i podpalali zamknięte sklepy.

Cytowani przez agencję AFP obrońcy praw człowieka podali, że w muhafazie (prowincji) Hama "od kul wojska i sił bezpieczeństwa zginęło 20 osób".

Agencja AP poinformowała, że w wiosce położonej niedaleko Hamy najprawdopodobniej zbuntowani żołnierze syryjscy zaatakowali konwój wojskowy, zabijając ośmiu żołnierzy. Miał to być akt zemsty za ostrzelanie przez armię wcześniej cywilnego samochodu, co spowodowało śmierć pięciu osób.

W poniedziałek ONZ podał, że prawdopodobnie co najmniej 5 tys. osób zostało zabitych od połowy marca podczas krwawo tłumionych protestów przeciw rządom prezydenta Asada.(PAP)

akl/ mc/

10402662 10402690

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)